Nowy obowiązek dla kierowców od czerwca. Chodzi o zasadę 3 sekund

Nowelizacja prawa o ruchu drogowym z dniem 1 czerwca 2021 nałożyła na kierowców nowy obowiązek. Minął już rok, ale wciąż pod tym względem pozostaje wiele do zrobienia.

Utrzymanie odpowiedniej odległości między pojazdami w miejscach, gdzie jest to najbardziej potrzebne, czyli na drogach ekspresowych i autostradach, jest obowiązkiem każdego kierowcy. Aby zmobilizować ich do jej pilnowania, ustawodawca ustalił sankcje za nieprzestrzeganie tego przepisu.

Przepisy o bezpiecznej odległości od pojazdu

Do art. 19 ustawy Prawo o ruchu drogowym dopisano nowy punkt, który mówi o tym, jaka odległość między pojazdami jest względem przepisów prawidłowa. Ustawodawca opisał ją jako wyrażoną w metrach wartość będącą połową aktualnej prędkości pojazdu wyrażonej w kilometrach na godzinę.

Reklama

Jaśniej? Jeśli jedziemy 100 km/h to odległość od pojazdu przed nami powinna wynosić wedle tego przepisu minimum 50 metrów. Analogicznie przy 120 km/h to 60 m, a przy 140 na autostradzie to 70 metrów.

Bezpieczna odległość - jak ją sprawdzić?

No dobrze, pojawi się pytanie "skąd ja mam wiedzieć ile dokładnie metrów mam do auta przede mną?". Są na to dwa sposoby. Jeden to tzw. zasada 3 sekund. Chodzi o to, abyśmy wybrali sobie jakiś nieruchomy punkt przy drodze - reklamę, słup elektryczny, drzewo - cokolwiek. Kiedy samochód jadący przed nami minie ten punkt zaczynamy odliczanie. Jeśli my miniemy dane miejsce przed upływem 3 sekund, znaczy to, że jesteśmy za blisko. Wtedy powinniśmy zredukować prędkość i powtórzyć procedurę, aż do uzyskania wyniku powyżej 3 sekund.

Drugi sposób jest podobny, ale opiera się na konkretnych danych. Słupki pikietażowe, te biało-czerwone z numerem drogi, są ustawione na ekspresówce i autostradzie co 100 m. Wybieramy więc słupek i sprawdzamy: odległość mniejsza lub równa połowie odstępu między słupkami - jedziemy za blisko. Jeśli natomiast jest większa - wszystko w porządku.

Odległość od poprzedzającego pojazdu - mandat

Aby zmobilizować kierowców do przestrzegania nowego przepisu i dbania o własne bezpieczeństwo ustanowiono karę za jego łamanie. Jeśli na autostradzie minie nas nieoznakowany radiowóz i policjanci zauważą, że jedziemy za blisko, musimy się liczyć z mandatem w kwocie od 300 do 500 zł. Do tego zostanie doliczonych 6 punktów karnych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy