Nie pomogło, że uformowali korytarz życia. I tak stracili prawa jazdy

O tym, że korytarz życia to kluczowa kwestia gdy trasa przejazdu zostaje zablokowana przez wypadek, nie trzeba przekonywać nikogo. Miejsce dla służb ratunkowych to oczywistość. Jednak pewni kierowcy tworząc go popełnili poważny błąd.

Trzej kierowcy, którzy ustawili się w korytarzu życia na niemieckiej autostradzie A5, przekonali się, że przestrzeganie jednego przepisu nie zwalnia z obowiązku przestrzegania innych. Na pierwszy rzut oka zrobili to zgodnie z przepisami, tworząc przejazd dla służb ratunkowych podczas korka spowodowanego wypadkiem. Mimo to, kiedy przyjechała policja, nie uniknęli kar.

Problem polegał na tym, że byli to kierowcy ciężarówek, którzy znajdowali się na lewym pasie. Obecność dużych pojazdów na tej części drogi utrudniała przejazd służbom ratunkowym. Dodatkowo, w Niemczech na wielopasmowych drogach poza terenem zabudowanym obowiązuje ograniczenie dla pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony oraz dla pojazdów z przyczepami lub naczepami. Jeżeli droga ma co najmniej trzy pasy ruchu w jednym kierunku, mogą one korzystać wyłącznie z dwóch prawych pasów, z wyjątkiem sytuacji, gdy opuszczenie tych pasów jest konieczne do zmiany kierunku na skrzyżowaniu.

Reklama

Mimo dobrych intencji, kierowcy ciężarówek złamali przepisy dotyczące poruszania się po pasach ruchu, co doprowadziło do tego, że zostali ukarani przez policję mandatami w wysokości 240 euro i co gorsza - czasowym zatrzymaniem prawa jazdy.

Mandaty za złamanie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki

Choć całe zdarzenie miało miejsce w Niemczech, może stanowić ważną lekcję dla kierowców podróżujących po Polsce. Od lipca zeszłego roku w Polsce obowiązuje zakaz wyprzedzania przez pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony na drogach szybkiego ruchu z dwoma pasami w każdą stronę. Na drogach trzypasmowych mogą one korzystać jedynie z prawego i środkowego pasa ruchu.

W Polsce istnieje pewna furtka pozwalająca na wyprzedzanie, jeśli poprzedzający pojazd porusza się z prędkością znacznie mniejszą niż dozwolona dla pojazdów kategorii N2 lub N3 na danej drodze. Jednak w praktyce trudno z niej skorzystać, szczególnie w sytuacji, gdy ciężarówka zatrzyma się na lewym pasie w korku, co może utrudniać przejazd służbom ratunkowym.

Za złamanie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki kierowcom grozi mandat w wysokości 1000 zł oraz 8 punktów karnych. W przypadku powtórzenia tego wykroczenia w ciągu dwóch lat, wysokość mandatu wzrośnie do 2000 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: korytarz życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy