Kto ma pierwszeństwo, gdy z dwóch pasów robi się jeden?

Zdarza się, że dwupasmowa droga za skrzyżowaniem przechodzi w jednopasmową. Zamiast dwóch pasów biegnących w jednym kierunku, tworzy się jeden. Może to prowadzić do nieporozumień. Kierowcy nie wiedzą, kto ma pierwszeństwo.

Dwa pasy przechodzące w jeden to gwarancja problemu na drodze. Szczególnie, jeśli po obu poruszają się z podobną prędkością dwa pojazdy. Niestety, często obaj kierowcy są przekonani, że to właśnie oni mają pierwszeństwo.

Kto ma pierwszeństwo, gdy z dwóch pasów robi się jeden?

By odpowiedzieć na to pytanie, przede wszystkim trzeba spojrzeć na art. 16 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wyjaśniono w nim, którym pasem powinien się poruszać jeden i drugi samochód na drodze dwujezdniowej:

A co jeśli  droga była na tyle szeroka, że obok siebie poruszały się dwa samochody, a do tego nie były wyznaczone osobne pasy ruchu? Sprawę precyzuje art. 16 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Jeden pas znika? Przepisy nie pozostawiają wątpliwości

Reklama

Ogólne zasady ruchu wyraźnie nakazują kierującemu prowadzić pojazd możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, która jest wyznaczona krawężnikiem lub znakiem poziomym (linią przerywaną lub ciągłą). To oznacza, że pas ruchu przebiega równolegle do krawędzi jezdni, a nie do jej środka.

Oznacza to, że pierwszeństwo przysługuje autu jadącemu z prawej strony. Dlaczego? Bo zgodnie z przytoczonymi wyżej przepisami kierowca jadący lewą częścią szerokiego pasa jedzie nieprawidłowo - przepisy nakazują trzymania się prawej krawędzi jezdni. Zatem nawet jeśli optycznie wydaje się, że pas zwęża się z prawej strony, to pierwszeństwo mają kierowcy jadący prawidłowo, czyli przy prawej krawędzi jezdni.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy