Kierowcy widzą znak C14 i zwalniają. Policja już czeka z lizakiem i mandatem
Znaki z grupy C, czyli te z białym symbolem lub cyfrą na niebieskim tle, to znaki nakazu. Znak drogowy C-14 wcale nie oznacza tego, co przychodzi do głowy wielu kierowcom, którzy go widzą.
Na wstępie zajrzyjmy do ustawy Prawo u ruchu drogowym. W art. 19 ust. 1 czytamy:
By jeszcze lepiej zrozumieć podstawę istnienia znaku C-14 trzeba jeszcze przytoczyć ust. 2 wspomnianej ustawy. Czytamy w nim, że kierowca zobowiązany jest do trzech rzeczy:
- Jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
- Hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
- Utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.
W kontekście znaku C-14 kluczowy jest podpunkt pierwszy.
Znaki nakazu, czyli te z grupy oznaczonej literą C, nakazują (jak ich nazwa wskazuje) kierowcy konkretne zachowanie. Ten oznaczony liczbą 14 określa minimalną prędkość, jaką na konkretnym odcinku drogi muszą poruszać się pojazdy. Innymi słowy - za znakiem C-14 nie możemy jechać z prędkością mniejszą niż ta wypisana na znaku.
Wielu kierowców, widząc znak z konkretną wartością liczbową, odruchowo traktuje go jak ograniczenie prędkości. Tymczasem jazda z prędkością mniejszą niż ta określona znakiem C-14 może oznaczać dla kierowcy mandat. Taryfikator mandatów i taryfikator punktów karnych wyceniają to wykroczenie na 100 zł i 1 punkt karny. Może to niewiele, choć trzeba pamiętać, że to niejedyna kara, na jaką mogą zdecydować się policjanci drogówki.
W przytoczonych wyżej przepisach zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym kluczowe są słowa "nie utrudniać jazdy innym kierowcom". Z jednej strony mamy szybką i niebezpieczną jazdę połączoną z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Z drugiej strony może to być również zbyt wolna jazda, w której uczestnicy ruchu mogą zostać zmuszeni do gwałtownego hamowania, co również tworzy niebezpieczne sytuacje na drodze. Poza tym zbyt wolna jazda wpływa na płynność ruchu i może być przyczyną powstawania zatorów na drodze. Jazda w taki sposób może stanowić naruszenie przepisów, o których była mowa na wstępie. Zatem nie ma większego problemu, żeby ukarać za to kierowcę mandatem i punktami karnymi.
Kierowca, który porusza się zbyt wolno, a tym samym utrudnia jazdę pozostałym uczestnikom drogi, musi się liczyć z możliwością otrzymania mandatu. Według najnowszego taryfikatora z 2022 roku, tamowanie lub utrudnianie ruchu jest zagrożone mandatem w wysokości nie mniejszej niż 500 złotych.