Diesel z Euro 5? Do tych stref czystego powietrza i tak nie wjedziesz

Według najnowszych danych, w Niemczech funkcjonuje obecnie 37 stref środowiskowych (Umweltzonen), jednak w wielu z nich sama plakietka nie wystarczy - kluczowa staje się faktyczna norma emisji spalin pojazdu. Sytuacja jest szczególnie dotkliwa dla posiadaczy diesli, których miliony zostały już wykluczone z ruchu w niektórych obszarach miejskich.

Każde miasto niemieckie wprowadza własne regulacje, tworząc prawdziwy labirynt przepisów dla kierowców. Najbardziej rygorystyczne zasady obowiązują obecnie w Monachium, gdzie od lutego 2023 r. cała strefa środowiskowa łącznie ze średnią obwodnicą (Mittlerer Ring) została zamknięta dla pojazdów z silnikiem Diesla spełniających normę Euro 4 lub niższą. Kara za złamanie zakazu wynosi 128,50 euro wraz z opłatami administracyjnymi.

Stuttgart poszedł jeszcze dalej. Już od 2019 r. obowiązuje tam zakaz wjazdu dla diesli Euro 4 na całym obszarze miasta. W 2020 r. przepisy zaostrzono, eliminując również pojazdy Euro 5 z tzw. małej strefy środowiskowej obejmującej centrum (Talkessel) oraz dzielnice Bad Cannstatt, Zuffenhausen i Feuerbach.

Podobnie surowe ograniczenia wprowadzono w Darmstadt, gdzie od czerwca 2019 r. na wybranych ulicach (Hügelstraße i Heinrichstraße) nie mogą poruszać się diesle od Euro 1 do Euro 5 oraz samochody benzynowe klas Euro 1 i 2.

Warto przypomnieć, że zielona plakietka w Niemczech została wprowadzona 1 marca 2007 r., a od 1 stycznia 2008 r. stała się obowiązkowa dla wszystkich samochodów osobowych, ciężarówek i autobusów wjeżdżających do niemieckich stref czystego transportu. Pojazdy benzynowe otrzymywały zieloną plakietkę, jeśli spełniały co najmniej normę Euro 1 i wyposażono je w katalizator. W przypadku diesli wymagano minimum Euro 4, choć pojazdy z normą Euro 3 mogły zostać doposażone w filtr cząstek stałych, by również uzyskać zieloną naklejkę.

Co istotne, rygorystyczna norma Euro 6 stała się obowiązkowa dopiero w 2015 r. Oznacza to, że właściciele 10-letnich diesli, nawet z zieloną plakietką, muszą liczyć się z poważnymi ograniczeniami w korzystaniu ze swoich samochodów w niemieckich aglomeracjach.

Weryfikacja odbywa się głównie poprzez wyrywkowe kontrole dokumentów przez funkcjonariuszy policji, jak ma to miejsce np. w Hamburgu. Automatyczny system rozpoznawania pojazdów niespełniających wymogów nie został jeszcze wdrożony.

W większości miast przewidziano wyjątki dla mieszkańców, osób z niepełnosprawnościami, służb ratunkowych, firm komunalnych oraz wybranych przedsiębiorstw rzemieślniczych. Pojazdy Euro 6d TEMP i nowsze zazwyczaj nie podlegają zakazom, ponieważ ich emisje w realnych warunkach jazdy uznawane są za wystarczająco niskie.

Dla właścicieli starszych diesli jednym z rozwiązań pozostaje modernizacja techniczna. Szczególnie dla modeli Euro 5 istnieją już systemy doposażenia, które w określonych warunkach mogą obniżyć emisję tlenków azotu do dopuszczalnego poziomu. Muszą one spełniać rygorystyczne wymagania - m.in. zachowywać funkcjonalność w niskich temperaturach i stabilność działania przez kilka lat lub przebieg 100 tys. kilometrów.

W niektórych miastach, jak Mainz i Frankfurt, zakazy wjazdu są planowane, ale ich wdrożenie pozostaje wstrzymane, dopóki jakość powietrza utrzymuje się poniżej krytycznych progów.