​Czy za jazdę na rowerze po alkoholu można stracić prawo jazdy?

Zimne piwko podczas wysiłku fizycznego to kusząca propozycja nie tylko dla jeżdżących na rowerze. Niestety, w tym przypadku jest to niezgodne z przepisami. Jak to jest z jazdą po alkoholu na rowerze? Czy są wyjątki, w których można jechać na rowerze pod wpływem?

Wielu rowerzystów zadaje sobie to pytanie, ale odpowiedź jest jedna i kategoryczna: zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, nie można jeździć rowerem po spożyciu alkoholu, lub pod jego wpływem. Jazda "po pijaku" na rowerze jest surowo karana. Jeśli jedziemy rowerem po spożyciu alkoholu (0,2-0,5 promila) - mandat to 1000 zł, a jeśli zostaniemy zatrzymani na rowerze w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) - kwota mandatu wzrośnie do 2500 zł. Jako że nie potrzebujemy konkretnych uprawnień do jazdy rowerem, nie zostaniemy ukarani punktami karnymi.

Jeśli policjant stwierdzi jednak, że doszło do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nasza sprawa może trafić do sądu, gdzie możemy zostać ukarani znacznie surowiej - grzywną nawet do 5 000 zł.

0,2 - 0,5 promila to wartość, która może pojawić się w organizmie już po spożyciu jednego piwa, zatem warto zaplanować dłuższy postój, aby alkohol zdążył się ulotnić, lub wybrać trunek bezalkoholowy.

W świetle przepisów nie możemy stracić prawa jazdy na samochód, jeśli zostaliśmy przyłapani na jeździe rowerem po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości. Grozi nam jednak zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne. Zależnie od stanu upojenia może on obowiazywać nawet do trzech lat. Prawa jazdy na samochód, czy inne pojazdy mechaniczne, jednak nie stracimy. Jazda rowerem po spożyciu alkoholu jest zabroniona zarówno po drogach, ścieżkach rowerowych jak i chodnikach.

Przepisy Prawa o ruchu drogowym mają zastosowanie do dróg publicznych, stref ruchu i stref zamieszkania, co oznacza, że na drogach lub ścieżkach, które nie są pod jurysdykcją tej ustawy, możemy jechać rowerem po spożyciu alkoholu. Chodzi tu głównie o leśne, górskie i polne ścieżki, jednak nie oznacza to, że skoro można, to faktycznie należy to robić. Pamiętajmy że jazdy rowerem po spożyciu alkoholu mogą zabraniać np. regulaminy parków krajobrazowych, czy narodowych. Zanim wypijemy piwko lub dwa, warto upewnić się czy nie spotkają nas za to kłopoty.

Skoro nie możemy jechać rowerem po spożyciu alkoholu, jedyną możliwością jest prowadzenie roweru idąc pieszo po chodniku. W myśl prawa bowiem osoba znajdująca poza pojazdem to pieszy.

Definicja pieszego:

"pieszy" - osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i niewykonująca na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej

---

***