Czy można dostać mandat za słuchanie muzyki w samochodzie?
Nie ma w Polsce przepisów bezpośrednio zakazujących słuchania muzyki w samochodzie - niezależnie od tego, czy mówimy o głośnych dźwiękach płynących z głośników systemu audio czy słuchania muzyki przez słuchawki. Problem w tym, że zaburzenie uwagi może już prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, dlatego jeśli dojdzie do stworzenia zagrożenia przez to, że kierowca słuchał głośno muzyki, policja może wystawić mandat.
Fakt, że zakazu słuchania głośnej muzyki czy jazdy w słuchawkach nie ma w polskich przepisach, wcale nie oznacza, że takie zachowanie jest rozsądne. Wszak jazda w aucie, do którego nie dochodzą dźwięki otoczenia, może być niebezpieczna - że wskażemy tylko brak możliwości usłyszenia jadącego na sygnale pojazdu uprzywilejowanego czy ostrzegawczego klaksonu innego auta. Według badań jazda samochodem z włączoną głośną muzyką może też szybciej wywoływać zmęczenie i obniżać koncentrację. Co ciekawe, nawet sama rozmowa przez telefon (w przypadku systemu głośnomówiącego) może dekoncentrować kierowcę.
Jak wspomnieliśmy, przepisu zakazującego wprost słuchania głośnej muzyki czy jazdy w słuchawkach nie ma, ale jeśli kierowca, który stworzy zagrożenie w ruchu (na przykład zajedzie drogę pojazdowi uprzywilejowanemu) może zostać ukarany na podstawie art. 86 Kodeksu wykroczeń, który brzmi: “Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny". I nie jest ona niska, bo wg prawa wynosi co najmniej 1500 zł, a maksymalnie nawet 5000 zł. Co więcej, w takim przypadku możliwe jest także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. Z kolei za utrudnianie ruchu na przykład auta uprzywilejowanego, kara wynosi co najmniej 500 zł.
Od jakiegoś czasu obowiązują też w Polsce przepisy dotyczące pieszych, a konkretnie sytuacji, w której przekraczają przejście. W ustawie Prawo o ruchu drogowym zapisano, że zabrania się "korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych.". Pojawia się więc pytanie, czy "innym urządzeniem elektronicznym ograniczającym możliwość obserwacji" mogą być również słuchawki? Interpretacje w tej kwestii są różne, jednak posłużmy się przykładem nadjeżdżającego pojazdu uprzywilejowanego, którego dźwięku pieszy ze słuchawkami nie usłyszał - w takiej sytuacji policjant może wystawić mandat w wysokości 300 zł.