Co robić, gdy minął termin przeglądu? Czy zapłacisz więcej za spóźnienie?
Jazda z nieaktualnym badaniem technicznym to narażenie się na wysoki mandat, a przede wszystkim niezbyt odpowiedzialny pomysł. Samochody używane mają obowiązek przynajmniej raz w roku odwiedzić stację diagnostyczną na okresowe badanie techniczne, czyli przegląd. A co jeśli pojadę na przegląd po terminie? Czy zapłacę więcej za spóźnienie?
Spis treści:
Po co jest okresowe badanie techniczne?
Choć wielu kierowców uważa, że coroczne, obowiązkowe, okresowe badanie techniczne to tylko sposób na kontrolowanie kierowców i danina, która trafia do budżetu państwa, tymczasem realnie patrząc badanie techniczne to sprawdzenie stanu technicznego samochodów poruszających się po polskich drogach i sposób na wyeliminowanie z dróg jeżdżących wraków, które powodują niebezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Wszak niewielkie wady i drobne usterki nie sprawiają, że samochód nie przechodzi przeglądu. To zwykle sprawka poważnych usterek i niesprawności elementów kluczowych dla bezpieczeństwa na drodze i środowiska - zawieszenia, świateł, hamulców, stanu karoserii i elementów nośnych (korozja), układu napędowego i poziomu emisji spalin.
Narzekają głównie ci, którzy po drogach poruszają się niesprawnymi samochodami. Z danych udostępnionych przez rankomat.pl średni wiek ubezpieczonego w 2022 roku w Polsce wynosił ponad 14 lat - wiele z tych samochodów ze względu na stan techniczny może nie nadawać się do jazdy. Eliminacja takich samochodów to właśnie zadanie przeglądu technicznego.
Ile się płaci za przegląd techniczny?
Cena przeglądu technicznego wynosi tyle samo w każdej stacji diagnostycznej w kraju. Co ciekawe cena nie zmieniła się od 19 lat, bowiem została ustalona rozporządzeniem ministra infrastruktury w 2004 roku. Między innymi z tego powodu diagności z całego kraju planują strajk. Okresowe badanie techniczne w Polsce kosztuje:
- 98 zł za badanie techniczne samochodu,
- 161 zł za samochód z instalacją gazową - 98 zł za przegląd i 63 zł za badanie specjalistyczne samochodu przystosowanego do zasilania gazem
- 98 zł za autobus przewożący poniżej 15 osób (z kierowcą)
- 62 zł za badanie techniczne motocykla
- 153 zł za samochód ciężarowy o DMC powyżej 3,5 t do 16 t
- 176 zł za samochód ciężarowy lub pojazd specjalny o DMC powyżej 16 t
- 199 zł za przegląd autobusu przewożącego więcej niż 15 osób
- 50 zł za przegląd motoroweru
- 62 zł za przegląd ciągnika rolniczego
Do tego dochodzą jeszcze kwoty za pojazdy specjalne, przyczepy, naczepy, pojazdy służące jako taksówki itd. Opłat jest znacznie więcej, jednak my wypisaliśmy te najważniejsze. Do każdej z powyższych opłat trzeba doliczyć jeszcze 1 zł opłaty ewidencyjnej za wpisanie samochodu do rejestru systemu CEPiK.
Przegląd nowych samochodów dopiero po trzech latach
Corocznym przeglądem nie muszą się martwić właściciele nowych samochodów. Pierwszy przegląd nowego samochodu należy wykonać w ciągu trzech lat od zakupu, a kolejny - po kolejnych dwóch latach. Dopiero po upłynięciu 5 lat od zakupu samochód trafia do puli aut używanych, które muszą przechodzić badanie techniczne co roku. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Mowa o samochodach z fabryczną instalacją gazową - takie samochody muszą przechodzi przegląd co rok.
Co mi grozi za zrobienie przeglądu po terminie?
Termin kolejnego badania technicznego to data, o której powinien pamiętać każdy kierowca. Jeśli zapomnieliśmy o przeglądzie i przegapiliśmy datę, przede wszystkim narażamy się na wysoki mandat. O tym za chwilę, jednak jakie są konsekwencje na stacji diagnostycznej. Choć pojawiało się wiele plotek o tym że zapłacimy wyższą kwotę za badanie techniczne po terminie - przepis miał być wprowadzony w życie w ramach dyrektywy unijnej 2014/45/UE, działającej w innych państwach już od 2018 - do tej pory w Polsce nie wprowadzono tego przepisu. To oznacza że nawet jeśli spóźnimy się z badaniem technicznym zapłacimy za przegląd tyle samo co w terminie, choć zupełnie legalnie powinniśmy pojechać na taki przegląd na lawecie (auto bez badania technicznego nie powinno poruszać się po drogach publicznych).
Dyrektywa unijna mówiła o tym że za spóźnienie ponad 30 dni z przeglądem technicznym mielibyśmy zapłacić dwukrotną stawkę. W tym temacie pojawił się już nawet projekt nowelizacji, ale został odrzucony we wrześniu 2022 roku i ostatecznie nie wszedł w życie.
Jaki mandat za brak przeglądu technicznego w 2023?
W życie wszedł jednak nowy taryfikator mandatów, który wziął pod lupę również mandat za brak badania technicznego. Dotychczas kara nie była nadmiernie dotkliwa - od 20 do 500 zł mandatu za brak przeglądu. Nowy taryfikator surowiej traktuje kierowców jeżdżących samochodami bez badania technicznego. Za brak przeglądu możemy zapłacić od 1500 do nawet 5000 zł mandatu. Mówi o tym artykuł 94 kodeksu wykroczeń. Paragraf 1 stanowi:
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
Jak widać dotyczy to kierowców nieposiadających uprawnień, ale uzupełnieniem jest tu paragraf 2:
Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.
Brak przeglądu oznacza kłopoty z ubezpieczeniem
Jeszcze gorzej może być w sytuacji kiedy samochód bez przeglądu będzie brał udział w kolizji lub zdarzeniu drogowym. Może być to bowiem powód, dla którego ubezpieczalnia odmówi wypłaty odszkodowania, lub znacznie obniży je jeśli w wypadku stroną poszkodowaną będzie kierowca prowadzący pojazd bez badania technicznego.
Jeszcze gorzej jeśli będzie sprawcą - wtedy ubezpieczalnia może dążyć do tego, żeby kierowca auta bez badania technicznego poniósł koszty likwidacji szkody w ramach regresu ubezpieczeniowego - powodem jest tu poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
***