Nauka jazdy samochodem z rodzicem. Dobry pomysł?
Czy wkrótce kandydaci na kierowców będą się szkolić pod okiem rodziców? Temat ten wraca od kilku lat, ale ciągle nie może ruszyć z miejsca.
Pierwsze poważniejsze doniesienia, że rząd może postawić na takie zmiany pojawiły się w 2018 roku. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Ale temat nie został całkowicie zarzucony, pisaliśmy o nim w naszym serwisie w grudniu 2021 roku, a teraz wraca do niego "Rzeczpospolita".
Gazeta podaje, że do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym. "Ma być gotowy lada miesiąc. To kolejny pomysł, by wprowadzić większy stopień bezpieczeństwa na drogach" - wskazuje "Rz".
Projekt przewiduje jazdę dzieci i młodzieży z opiekunami, najczęściej z rodzicami. Opiekunowie będą musieli spełnić ustawowe wymagania. Muszą być dobrymi, pewnymi kierowcami. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie to weryfikowane. Czy mandaty będą dyskwalifikować? A co z "niedzielnymi kierowcami", którzy mandatów nie mają, ale niemal wcale nie jeżdżą samochodem?
Zdaniem Tomasza Matuszewskiego, wicedyrektora Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie, im większa i lepsza opieka nad młodym kierowcą, tym więcej bezpieczeństwa na drogach. Brak praktycznej nauki jazdy pozostaje wciąż wielkim problemem.
Osoby, które w trakcie nauki jazdy będą korzystały ze wsparcia najbliższych (rodziców, opiekunów), mają szansę zdać egzamin w sprzyjających warunkach. "Chodzi o to, by opiekunowie, rodzice przeszli szkolenie, jak poradzić sobie z młodym człowiekiem za kierownicą, a potem ubezpieczyli taką działalność" - wskazuje Matuszewski.
Projekt nowelizacji zakłada, że pytania egzaminacyjne oraz wchodzące w ich skład scenariusze, wizualizacje i opisy zatwierdzone przez ministra infrastruktury oraz pytania zawarte w teście egzaminacyjnym nie będą już stanowiły informacji publicznej w rozumieniu przepisów ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Pytania mają sprawdzać rzeczywistą znajomość przepisów, a nie egzekwować wyuczone na pamięć odpowiedzi. Podstawą ma być znajomość przepisów i reguł na drodze.
"Rz" podaje, że nowela wprowadzi jednoznacznie wskazane błędy popełniane podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy, skutkujące natychmiastowym jego przerwaniem.
Oprac. Mirosław Domagała
***