Znaki B-37 i B-38 są rzadkie, ale trzeba znać ich znaczenie

Polski zbiór znaków drogowych zawiera te, które widzimy na co dzień oraz wiele takich, których występowanie jest wyjątkowo rzadkie. Właśnie do tej drugiej kategorii należą znaki B-37 i B-38, czyli znaki postoju zakazujące pozostawiania auta na dłużej niż minutę w konkretnie dni tygodnia.

Błąd w czytaniu znaków B-37 i B-38 może się skończyć tak
Błąd w czytaniu znaków B-37 i B-38 może się skończyć takMariusz Grzelak/REPORTEREast News

Co grozi za ich złamanie? Okazuje się, że nie tylko mandat, ale też często koszty związane z odholowaniem pojazdu.

Parkowanie naprzemienne - znaki B-37 i B-38

Miejskie parkowanie bywa skomplikowane, zwłaszcza gdy natkniemy się na znaki zakazu postoju z zagadkowymi cyframi rzymskimi. Te specjalne oznaczenia, znane jako znaki B-37 i B-38, wprowadzają system naprzemiennego parkowania, który często wprawia kierowców w zakłopotanie.

W przeciwieństwie do standardowego zakazu postoju, te znaki regulują parkowanie w zależności od tego, czy mamy do czynienia z dniem parzystym czy nieparzystym. Znak B-37 obowiązuje w nieparzyste dni miesiąca (1 grudnia, 9 grudnia itd.), natomiast znak B-38 (z rzymską “dwójką”) działa w dni parzyste - czyli właśnie na przykład dzisiaj, 12 grudnia czy 14 grudnia.

Co ciekawe, znaki B-37 i B-38 nie obowiązują przez całą dobę - działają w godzinach od północy do 21:00, dzięki czemu kierowcy trzy godziny na znalezienie nowego miejsca postojowego.

Znaki B-37 i B-38 dla wielu kierowców wciąż są zagadką123RF/PICSEL

Znaki B-37 i B-38 - po co się je stosuje?

Dlaczego miasta decydują się na wprowadzenie takiego rozwiązania? Powód jest całkiem praktyczny. Te znaki umożliwiają sprawne funkcjonowanie miejskiej infrastruktury, pozwalając na przeprowadzenie niezbędnych prac porządkowych, takich jak sprzątanie ulic, odśnieżanie czy remonty nawierzchni. Dodatkowo, system ten ułatwia dostawcom zaopatrywanie sklepów czy punktów usługowych, co jest szczególnie istotne w zatłoczonych centrach miast.

Kto nie musi się stosować do zakazów postoju B-37 i B-38?

Warto wiedzieć, że nie wszyscy muszą stosować się do tych ograniczeń. Osoby niepełnosprawne oraz kierowcy posiadający specjalne zezwolenia (oczywiście odpowiednio oznaczone i widoczne) mogą parkować nawet w dni objęte zakazem. Jednak nawet oni muszą uważać, by nie utrudniać planowanych prac miejskich - w takich przypadkach ich pojazdy również mogą zostać odholowane.

Kary za nieprzestrzeganie zakazów postoju oznaczonych znakami B-37 i B-38 potrafią być dotkliwe dla portfela. Podstawowy mandat w wysokości 100 złotych i jeden punkt karny to najmniejszy problem. Jeśli straż miejska zdecyduje się założyć blokadę na koło, może nas to kosztować nawet 500 złotych. Szczególnie surowo karane jest nieuprawnione korzystanie z cudzego pozwolenia na parkowanie - tu kara sięga 800 złotych.

Najbardziej kosztowne jest jednak odholowanie pojazdu - w 2024 roku sama usługa holowania, wg ustalonych przepisów, może kosztować maksymalnie 697 złotych, do czego doliczyć trzeba opłatę za każdą dobę postoju na parkingu policyjnym (maksymalnie 60 złotych za dobę, choć stawki różnią się w zależności od miasta).

Warto też pamiętać, że znaki B-37 i B-38 poza oznaczeniem dni, w które obowiązują, działają tak jak zwykły zakaz postoju - oznacza to, że nie możemy zatrzymać pojazdu na dłużej niż minutę. Obowiązują do najbliższego skrzyżowania i są wprowadzane w porozumieniu z zarządcą drogi.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas