Kształt znaku zmienia jego znaczenie. Kierowcy nie wiedzą i płacą
Kierowcy zazwyczaj wiedzą, że zakaz wyrażony znakiem „ograniczenie prędkości” obowiązuje do najbliższego skrzyżowania. Podobnie jest ze znakiem „zakaz zatrzymywania się czy „zakaz postoju”. Są jednak takie znaki dotyczące prędkości i postoju, których nie odwołuje skrzyżowanie. To tzw. znaki strefowe.
Różnią się one tym od zwykłych znaków zakazu, że symbol znaku występuje na prostokątnej białej tablicy.
Zgodnie z § 29 pkt. 1 Rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych:
Znak B-39 „strefa ograniczonego postoju” oznacza wjazd do strefy, w której obowiązuje zakaz postoju pojazdów na wszystkich drogach (…).
W takim przypadku zakaz postoju nie obowiązuje tylko do najbliższego skrzyżowania, ale na wszystkich drogach w tej strefie, także poprzecznych. Zobaczcie jaki jest zakres obowiązywania tego znaku:
Kiedy kończy się taka strefa? Wtedy, gdy ujrzymy znak „koniec strefy ograniczonego postoju”.
Analogiczna sytuacja dotyczy drugiego znaku strefowego – „strefa ograniczonej prędkości”.
Ograniczenie prędkości w takim przypadku obowiązuje na wszystkich drogach w takiej strefie, aż do miejsca ustawienia znaku „koniec strefy ograniczonej prędkości”.
Uwaga! Jeżeli znak „strefa ograniczonej prędkości” wyraża zakaz jazdy z prędkością wyższą niż 30 km/h to powinniście się spodziewać, że w tej strefie mogą występować progi zwalniające bez oznakowania znakiem ostrzegawczym. Jeżeli ktoś zlekceważy takie ograniczenie to może uszkodzić zawieszenie auta.
Znaki strefowe umieszczane są najczęściej w zabytkowych centrach miast, a także na drogach lokalnych i osiedlowych. Chodzi o to, aby nie trzeba było powtarzać zakazu na każdej małej uliczce i za każdym skrzyżowaniem.
Uważajcie zatem wjeżdżając do takich stref, bo jak wiadomo nieznajomość prawa szkodzi i nic nie pomoże tłumaczenie, że nie widzieliście ograniczenia prędkości albo myśleliście, że zakaz postoju tutaj już nie obowiązuje.
Warto też pamiętać, że jeżeli w „strefie ograniczonej prędkości” (do 30 km/h) będziecie jechać z prędkością 61 km/h, to takie wykroczenie kosztować was będzie 800 zł i 9 punktów karnych!
A zatem tu wcale nie ma żartów i taka beztroska może skutkować znacznym uszczupleniem kieszeni, a za to zwiększeniem konta punktowego.