Kształt znaku zmienia jego znaczenie. Kierowcy nie wiedzą i płacą

Kierowcy zazwyczaj wiedzą, że zakaz wyrażony znakiem „ograniczenie prędkości” obowiązuje do najbliższego skrzyżowania. Podobnie jest ze znakiem „zakaz zatrzymywania się czy „zakaz postoju”. Są jednak takie znaki dotyczące prędkości i postoju, których nie odwołuje skrzyżowanie. To tzw. znaki strefowe.

Kształt znaku zmienia jego znaczenie. To ograniczenie nie kończy się na skrzyżowaniu
Kształt znaku zmienia jego znaczenie. To ograniczenie nie kończy się na skrzyżowaniu Piotr MoleckiEast News

Różnią się one tym od zwykłych znaków zakazu, że symbol znaku występuje na prostokątnej białej tablicy.

Prostokątna tablica drastycznie zmienia warunki obowiązywania znakuINTERIA.PL

Zgodnie z § 29 pkt. 1 Rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych:

Znak B-39 „strefa ograniczonego postoju” oznacza wjazd do strefy, w której obowiązuje zakaz postoju pojazdów na wszystkich drogach (…).

W takim przypadku zakaz postoju nie obowiązuje tylko do najbliższego skrzyżowania, ale na wszystkich drogach w tej strefie, także poprzecznych. Zobaczcie jaki jest zakres obowiązywania tego znaku:

Kierowcy miewają wątpliwości co do granic strefyINTERIA.PL

Kiedy kończy się taka strefa? Wtedy, gdy ujrzymy znak „koniec strefy ograniczonego postoju”.

Analogiczna sytuacja dotyczy drugiego znaku strefowego – „strefa ograniczonej prędkości”.

Ograniczenie prędkości w strefieINTERIA.PL

Ograniczenie prędkości w takim przypadku obowiązuje na wszystkich drogach w takiej strefie, aż do miejsca ustawienia znaku „koniec strefy ograniczonej prędkości”.

Gdzie się kończy ograniczenie w strefie?INTERIA.PL

Uwaga! Jeżeli znak „strefa ograniczonej prędkości” wyraża zakaz jazdy z prędkością wyższą niż 30 km/h to powinniście się spodziewać, że w tej strefie mogą występować progi zwalniające bez oznakowania znakiem ostrzegawczym. Jeżeli ktoś zlekceważy takie ograniczenie to może uszkodzić zawieszenie auta.

Znaki strefowe umieszczane są najczęściej w zabytkowych centrach miast, a także na drogach lokalnych i osiedlowych. Chodzi o to, aby nie trzeba było powtarzać zakazu na każdej małej uliczce i za każdym skrzyżowaniem.

Uważajcie zatem wjeżdżając do takich stref, bo jak wiadomo nieznajomość prawa szkodzi i nic nie pomoże tłumaczenie, że nie widzieliście ograniczenia prędkości albo myśleliście, że zakaz postoju tutaj już nie obowiązuje.

Warto też pamiętać, że jeżeli w „strefie ograniczonej prędkości” (do 30 km/h) będziecie jechać z prędkością 61 km/h, to takie wykroczenie kosztować was będzie 800 zł i 9 punktów karnych!

A zatem tu wcale nie ma żartów i taka beztroska może skutkować znacznym uszczupleniem kieszeni, a za to zwiększeniem konta punktowego.

Test wideo Renault Rafale. Duży SUV, a pali mniej niż 5 l/100 kmAdam MajcherekINTERIA.PL