Stłuczka - co zrobić krok po kroku

Chwila nieuwagi na drodze może skończyć się stłuczką. Podpowiadamy, jak w stresującej sytuacji powinni zachować się kierowcy.

Dla większości właścicieli aut stłuczka oznacza spory stres. Dlatego warto wcześniej wiedzieć, jak krok po kroku zachować się w takiej sytuacji i jak uniknąć błędów, przez które można mieć problem z ubezpieczycielem.

1. UPEWNIJ SIĘ, CZY TO NIE WYPADEK

Aby wiedzieć, jak postępować po zderzeniu z innym pojazdem, należy znać definicję wypadku oraz kolizji. Różnice między nimi są zasadnicze oba te przypadki wymagają innych działań.

WYPADEK oznacza zdarzenie na drodze, którego skutkiem jest śmierć człowieka lub naruszenie czynności narządów ciała albo rozstrój zdrowia, trwające dłużej niż 7 dni. Uwaga! Warto zaznaczyć, że naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni określa lekarz i nie jest to jednoznaczne ze zwolnieniem lekarskim. Ponieważ na drodze nie ma możliwości określenia, jak poważne są obrażenia, to w przypadku zabrania do szpitala poszkodowanego traktuje się zdarzenie jako wypadek.

Reklama

KOLIZJA jest to zdarzenie drogowe, które zostało spowodowane nieumyślnie, którego skutkiem są straty jedynie na mieniu (uszkodzenie samochodu, płotu, bagażu itd.) albo uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia co najmniej jednej osoby poszkodowanej, które trwa do 7 dni (lekkie uszkodzenie ciała). Podstawową cechą kolizji jest więc brak poważniejszych szkód na ludziach.

PAMIĘTAJ!

Jeśli w wyniku zdarzenia okaże się, że ktoś został ranny, należy wezwać pomoc i udzielić pomocy poszkodowanym oraz nie przestawiać pojazdów. W momencie kiedy na miejscu pojawi się policja, to ona przejmuje wyjaśnianie zdarzenia oraz spisuje jego okoliczności

2. ZABEZPIECZ MIEJSCE ZDARZENIA

Jeśli okaże się, że uszkodzone zostały jedynie pojazdy, należy jak najszybciej usunąć je z drogi, aby nie utrudniać ruchu. Często spotykany widok na ulicach w miastach to pojazdy stojące na środku drogi z lekko zarysowanym lakierem. Po pierwsze jest to niezgodne z prawem (grozi za to 150 zł mandatu), ale co gorsza jest to też niebezpieczne, ponieważ na rozbite pojazdy może najechać inne auto.

PAMIĘTAJ!

Jeśli nie uda się zjechać autami na pobocze (są mocno rozbite), należy miejsce kolizji zabezpieczyć: poza obszarem zabudowanym włączyć światła awaryjne oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy (poza terenem zabudowanym w odległości 30-50 m, a na autostradzie 100 m). W obszarze zabudowanym wystarczy włączyć światła awaryjne, a jeśli te uległy uszkodzeniu, ustawić za pojazdem lub na nim (nie wyżej niż 1 m) trójkąt ostrzegawczy. Wychodząc z samochodu, szczególnie na drodze szybkiego ruchu, warto założyć kamizelkę odblaskową, mimo że przepisy tego nie wymagają.

3. ZDECYDUJ, CZY NALEŻY ZADZWONIĆ PO POLICJĘ

W przypadku kolizji nie ma obowiązku wzywania policji, szczególnie w większych miastach wiąże się to z długim oczekiwaniem na przyjazd funkcjonariuszy. Lepiej jest spróbować dogadać się z drugim uczestnikiem, co pozwoli zaoszczędzić sporo czasu. Najwygodniej będzie spisać oświadczenie i kontakt do sprawcy zdarzenia, a następnie zgłosić sprawę do ubezpieczyciela. Takie rozwiązanie można polecić poszkodowanemu, jeśli uszkodzenia w pojeździe nie są zbyt poważne i kosztowne, a w dodatku sprawca bez problemu podpisze oświadczenie o kolizji, w którym przyznaje się do winy.

PAMIĘTAJ!

Są sytuacje, kiedy do stłuczki należy wezwać policję, mimo że nikt nie został ranny w zdarzeniu. Zignorowanie tego obowiązku może oznaczać problemy z odszkodowaniem. Policję należy wezwać jeśli:

  • ustalenie sprawcy zdarzenia jest niemożliwe lub strony się ze sobą nie zgadzają,
  • istnieje podejrzenie, iż uczestnik zdarzenia jest pod wpływem alkoholu lub innych używek,
  • któraś ze stron odmawia okazania dokumentów lub ich nie ma,
  • istnieje podejrzenie popełnienia przez któregoś z kierowców przestępstwa (np. prowadzenie kradzionego auta, umyślne spowodowanie kolizji).

4. ZABEZPIECZ DOWODY

Co prawda opis zdarzenia w oświadczeniu o kolizji powinien wystarczyć, ale w praktyce warto wykonać zdjęcia oraz spisać dane świadków. Jeśli posiadamy kamerę pokładową, warto ją wyłączyć, aby zapisany materiał wideo z momentem kolizji nie został skasowany (nadpisany przez nowe nagranie). Warto także sprawdzić, czy w okolicy nie ma kamer monitoringu i poprosić ich właściciela o zabezpieczenie nagrania. To wszystko na wypadek, jeśli ubezpieczyciel uzna, że podana wersja wydarzeń nie jest wiarygodna lub w sytuacji, jeśli sprawca po pewnym czasie wyprze się winy.

ZNAJDŹ KAMERĘ MONITORINGU i poproś jej właściciela o zabezpieczenie nagrania, na którym widać przebieg kolizji.

ZABEZPIECZ NAGRANIE Z KAMERY POKŁADOWEJ jest to bezsprzeczny dowód dla policji i ubezpieczyciela pozwalający określić winnego.

ZNAJDŹ ŚWIADKÓW to pomoże rozstrzygnąć spór co do winy lub zniechęci sprawcę do wycofania się z przyznania do winy.

5. SPISZ OŚWIADCZENIE

Osoby biorące udział w kolizji mogą "sprawę" załatwić same - jeśli wspólnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. W takim przypadku sprawca jest zobowiązany napisać oświadczenie poszkodowanemu.

PAMIĘTAJ! W oświadczeniu muszą się znaleźć :

  • opis miejsca zdarzenia, np. ulica i nr lokalu, skrzyżowanie, jakie auta brały udział, tzn. nr rejestracyjne,
  • dokładne dane kierowcy, tzn. imię, nazwisko, adres, PESEL, kategoria prawa jazdy, data, numer i organ wydający prawo jazdy, nr polisy i adres ubezpieczyciela,
  • w oświadczeniu powinien się także znaleźć opis uszkodzeń auta,
  • w oświadczeniu warto jednoznacznie wskazać, kto ponosi winę za zdarzenie,
  • można dołączyć także szkic sytuacyjny, zaznaczając na nim pasy ruchu, znaki, ustawienie aut przed i po kolizji (uwaga - niedokładny szkic może zostać użyty przez ubezpieczyciela jako dowód, że "sprawca" jednak jest nie winny),
  • na koniec warto pamiętać, aby sprawca kolizji podpisał się pod oświadczeniem.

WARTO MIEĆ W AUCIE

Na stronach internetowych większości ubezpieczycieli znajduje się druk "Wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym". Jest to gotowy formularz, który warto ściągnąć ze strony internetowej, wydrukować i mieć zawsze w samochodzie. Dzięki niemu poszkodowany nie musi pamiętać, co ma się znaleźć w oświadczeniu, wystarczy więc wypełnić wszystkie pola, a na końcu złożyć podpisy.

6. ZORGANIZUJ HOLOWANIE

Na sprawcy, a jeśli posiada OC - na jego ubezpieczycielu ciąży obowiązek naprawienia szkody, czyli remont samochodu. Jeśli pojazd w wyniku uszkodzeń nie nadaje się do dalszej jazdy, ubezpieczyciel musi także zapłacić za holowanie. Tu pojawia się jednak pułapka. Zakład ubezpieczeń może zakwestionować cenę usługi, jeśli ta okaże się o wiele wyższa niż u konkurencyjnych firm. W tym przypadku odda jedynie za część opłaconej faktury (wyliczy cenę średnią obowiązującą na danym terenie). Z tego powodu zanim wezwiemy lawetę sprawdźmy, ile za to zapłacimy w przynajmniej dwóch firmach.

PAMIĘTAJ!

Jeśli za holowanie poszkodowany płaci sam, ma prawo do zwrotu poniesionych kosztów. Jednak ubezpieczyciel sprawcy może zakwestionować wysokość faktury, jeśli usługa okaże się wyższa niż cena rynkowa.

7. SPRAWDŹ OŚWIADCZENIE

Zanim kierowcy rozjadą się po kolizji, należy jeszcze raz racjonalnie przeanalizować, czy zostały dopełnione wszelkie formalności. Warto pamiętać, że oświadczenie o kolizji bez podpisu sprawcy utrudni uzyskanie odszkodowania. Jeśli w zdarzeniu uczestniczył także inny pojazd, ale nie został uszkodzony, warto, aby dane jego kierowcy także znalazły się w opisie zdarzenia, ponieważ może się okazać, że to on faktycznie ponosi winę.

8. ZGŁOSZENIE SZKODY

Z oświadczeniem o winie kierowca powinien się udać do ubezpieczyciela sprawcy. Jednak nie zawsze jest to koniecznie, ponieważ większość firm oferuje BLS, czyli system zgłaszania szkody z OC do ubezpieczyciela poszkodowanego, który przejmuje na siebie likwidację szkody.

PAMIĘTAJ!

Teoretycznie poszkodowany ma na to 3 lata. Nie należy jednak zwlekać ze zgłoszeniem szkody.

CO GROZI ZA UCIECZKĘ Z MIEJSCA KOLIZJI?

Jeśli uda się ustalić dane sprawcy, który uciekł z miejsca zdarzenia, poszkodowany dostanie odszkodowanie z jego ubezpieczenia OC. Ale ubezpieczyciel zwróci się do sprawcy o zwrot wypłaconych pieniędzy. Jednak o ucieczce możemy mówić tylko w sytuacji, kiedy sprawca ucieka w celu uniknięcia odpowiedzialności. Jeśli np. spowoduje szkodę parkingową pod nieobecność właściciela drugiego auta, może zostawić swoje dane. W tym przypadku nie można mówić o ucieczce z miejsca zdarzenia.

Tekst: Sebastian Sulowski, zdjęcia: Robert Magdziak, archiwum; "Motor" 15/2017 

Zderzenie ze zwierzyną. Co zrobić, by uzyskać odszkodowanie – PORADY

Zderzenie z rowerzystą – PRZEPISY

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy