Zima coraz bliżej. Wymiana opon to nie wszystko!

Gdy spadnie pierwszy śnieg lub zaczną się poranne przymrozki, kierowcy ruszają do serwisów, aby wymieniać opony na zimowe. I najczęsciej na tym kończy się przygotowanie samochodu do mogących występować trudnych, zimowych warunków pogodowych.

Wymiana opon to dopiero początek...
Wymiana opon to dopiero początek...Piotr KamionkaReporter

"Tymczasem różnice temperatur mogą sięgać nawet dwudziestu stopni Celsjusza, co razem ze śniegiem lub błotem pośniegowym może negatywnie wpływać nie tylko na bezpieczeństwo jazdy, ale i na stan techniczny pojazdu" - zauważa Michał Oglęcki, Dyrektor ds. Technicznych Grupy Masterlease zarządzającej flotą ponad 35 tys. pojazdów.

Dlatego eksperci radzą, aby wymiana opon zimowych - już pod koniec października, gdy zima jest jeszcze tylko zapowiedzią w prognozach pogody - była tylko jednym z elementów przygotowania samochodu do tej pory roku. Oprócz tego warto pamiętać o sprawdzeniu również pozostałych elementów wyposażenia.

Problemy z odpaleniem w mroźny poranek? Prawdopodobnie winny akumulator

Właściciele  samochodów na co dzień powinni zwracać uwagę na kontrolki wyświetlające się na desce rozdzielczej. Szczególnie, gdy paląca się lub mrugająca podczas jazdy kontrolka ma kolor pomarańczowy lub -krytyczny - czerwony. Jednak o istnieniu akumulatora oraz instalacji elektrycznej kierowcy przypominają sobie dopiero, gdy w mroźny poranek spiesząc się do pracy, nie mogą odpalić silnika. Dlatego lepiej wcześniej zbadać o kondycję akumulatora oraz o stan instalacji elektrycznej. W trakcie zimy elementy te mogą mieć kluczowe znaczenie dla sprawności naszego pojazdu. Wystarczy sprawdzić efektywność ładowania akumulatora oraz zwrócić uwagę, czy styki akumulatora są poprawnie zamocowane oraz czy nie zaśniedziały. Istotny może okazać się również stan przewodów wysokiego napięcia dostarczających prąd do alternatora i rozrusznika oraz układu zasilania. Wszystkie te czynności możemy wykonać w niemal każdym większym serwisie motoryzacyjnym.

Płyn chłodzenia, hamulcowy i do... spryskiwaczy

Eksperci zalecają, aby przede wszystkim sprawdzić temperaturę krzepnięcia płynu w układzie chłodzenia. Jest to ważne szczególnie w przypadku auta kupionego z rynku wtórnego, którego kierowca jest w posiadaniu dopiero od kilku miesięcy i nie wie jak płyn będzie reagował na niższe temperatury. Jeśli nie zostanie to dopilnowane, chłodnica albo nawet blok silnika mogą pęknąć w trakcie mroźnej zimy. Warto mieć na uwadze, że jeśli układ chłodzenia jest szczelny i nikt nigdy niczego do niego nie dolewał, to temperatura zamarzania płynu powinna być właściwa i wynosić około -37°C. Sprawdzenie temperatury krzepnięcia płynu chłodzenia trwa krótką chwilę i niewiele kosztuje. Przy okazji wizyty w warsztacie warto też sprawdzić poziom płynu hamulcowego, gdyż chłonie on wilgoć i trzeba go okresowo wymieniać zgodnie z zaleceniami producenta samochodu.

Kierowcy, którzy na co dzień poruszają się samochodem jedynie do pracy, nie zużywają za dużej ilości płynu do spryskiwaczy. Zdarza się nawet, że jeżdżą całe lato na pełnym zbiorniku. Powinni oni pamiętać, żeby zużyć go zanim zaczną się pierwsze mrozy. Jeżeli płyn do spryskiwaczy zamarznie, to może okazać się, że nie tylko nie uda się za jego pomocą wyczyścić brudnych szyb lub reflektorów, ale może dojść do uszkodzenia elektrycznej pompki lub pęknięcia zbiorniczka.

- Niemal każdy z nas jest na co dzień zabiegany i raczej nie pamięta o tym, aby w samochodzie przed zimą wykonać podstawowe czynności sprawdzające, nawet we własnym zakresie. Zazwyczaj robimy to dopiero kiedy uznamy, że coś w używanym przez nas samochodzie nie działa prawidłowo. Dlatego warto już w październiku zapisać sobie w kalendarzu lub telefonie przypomnienie, aby umówić się na sezonową zmianę opon na zimowe oraz sprawdzić dla własnego komfortu i bezpieczeństwa omawiane podstawowe elementy eksploatacyjne - mówi Michał Oglęcki z Grupy Masterlease.

Wycieraczki, oświetlenie i uszczelki

O tym jak ważna jest dobra widoczność po szybko zapadającym zmroku i przy zmiennych, zimowych warunkach atmosferycznych, nie trzeba przekonywać żadnego kierowcy. Dlatego sprawdzenie i wymiana niedziałających żarówek to podstawa. Oprócz tego o dobrej widoczności tego, co dzieje się na drodze, będą decydować wycieraczki a także dobrze wyczyszczona, a konkretniej odtłuszczona, szyba czołowa. Dlatego dobrze jest sprawdzić m.in. stan  piór wycieraczek. Być może będą wymagały również wyczyszczenia, a jeśli widoczne będą pęknięcia lub ubytki w gumie piór, to należy je wymienić.

Dodatkowo, dobrze jest również zabezpieczyć uszczelki drzwiowe specjalnymi silikonami. Dzięki temu guma od nadmiaru wody będzie się wolniej starzeć, a drzwi nie będą przymarzać do uszczelki. Kierowcy, którzy dodatkowo chcą zadbać o karoserię przed np. negatywnym działaniem soli, którą są posypywane zimą drogi, powinni pamiętać o nawoskowaniu wyczyszczonego wcześniej lakieru. Pozwoli to łatwiej utrzymać samochód w czystości i dobrej kondycji blacharskiej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas