Tirowcy mają swój własny kod. Tak dowiesz się, co ukrywają przed osobówkami

Kierowcy porozumiewają się ze sobą za pomocą szeregu gestów oraz poprzez korzystanie świateł. I tak przykładowo skinienie głowy oznacza podziękowanie, a przez krótkie mrugnięcie światłami kierowca prosi lub dziękuje za pewną przysługę wyświadczoną przez innego zmotoryzowanego. Dzięki rozwojowi technologii wymiana informacji między kierowcami w znacznej mierze przeniosła się do świata cyfrowego. Korzystając z aplikacji z mapami mogą oni informować się np. o wypadkach, robotach drogowych czy innych utrudnieniach zaistniałych na trasie.

Wśród kierowców ciężarówek popularnością wciąż cieszy się CB radio. Na przestrzeni lat grupa ta wytworzyła swój własny specyficzny język, który dla innych zmotoryzowanych nie jest zrozumiały. Tirowcy używają różnych słów w kompletnie innym znaczeniu niż to powszechnie znane. Część z nich jak np. "miśki" na określenie policji czy "bajo" będące pozdrowieniem przedostały się do społecznej świadomości, ale większość wciąż pozostaje tajemnicą. Korzystając z CB radia można usłyszeć m.in. takie określenia:

Slang używany przez kierowców ciężarówek jest jeszcze bardziej złożony. Kierowcy tirów komunikując się przez CB radio używają również specjalnych kodów liczbowych. Ich zadaniem jest uproszczenie wymiany informacji. Do najpopularniejszych należą kody: