Parkować na trawie nie wolno. A na zaśnieżonym trawniku?

Parkowanie na trawniku może skutkować mandatem w wysokości 1000 zł. Jednak zimą, po intensywnych opadach śniegu, łatwo o pomyłkę. Jaka kara czeka kierowcę, który nieopatrznie zaparkował na zaśnieżonym trawniku?

Parkowanie na zaśnieżonym trawniku - czy grozi za to mandat?
Parkowanie na zaśnieżonym trawniku - czy grozi za to mandat?123RF/PICSEL

Parkowanie na trawniku - jaki mandat grozi?

W taryfikatorze mandatów nie występuje pozycja pt. parkowanie na trawniku. W takiej sytuacji rozjeżdżamy tereny zielone, a taki czyn jest skodyfikowany w art. 144 Kodeksu wykroczeń, który stanowi:

Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany

Jak wyraźnie mówią powyższe przepisy, za taki występek grozi kara grzywny w wysokości nawet 1000 zł. Jednak w praktyce najczęściej kończy się upomnieniem w przedziale od 20 do 500 zł.

Parkowanie na zaśnieżonym trawniku - czy grozi za to mandat?

Po obfitych opadach śniegu łatwo o pomyłkę. Zwłaszcza jeśli nie znamy okolicy, a chodniki i trawniki są pokryte warstwą śniegu. W takiej sytuacji bardzo łatwo o pomyłkę. Dlatego można wtedy liczyć na taryfę ulgową, choć to nie musi być zasada. W ubiegłych latach przedstawiciele Straży Miejskiej informowali w mediach, że odstępują od karania mandatem, gdy nie wiadomo, co znajduje się pod grubą warstwą śniegu.

Podobnie wygląda sytuacja z parkowaniem na chodniku. Czasami śniegu jest tak dużo, że kierowca nieopatrznie zajmie więcej miejsca niż powinien. Wyrozumiały funkcjonariusz powinien odstąpić od ukarania kierowcy i zakończyć sprawę na pouczeniu.

Problem zaczyna się w sytuacji, gdy wieczorem zaparkowaliśmy na miejscu pokrytym śniegiem, ale przez noc biała pokrywa zniknęła w wyniku odwilży. Wtedy jak najszybciej należy przeparkować pojazd, ponieważ nikt nie da nam wiary w zaistniałą sytuację, a funkcjonariusz szybko sięgnie po bloczek mandatowy.

***

Moto Flesz - odcinek 70. O hybrydowej Dacii Jogger oraz paliwie z wiatru i wodyINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas