Nie masz klimatyzacji w samochodzie? Jest kilka sposobów na jazdę w upale

Jazda samochodem bez klimatyzacji w upalne dni jest prawdziwą katorgą. W szczególności po kilku godzinach postoju na palącym słońcu. Podpowiadamy, jak poradzić sobie z upałem jeśli samochód nie jest wyposażony w klimatyzację lub układ przestał działać.

Klimatyzacja jest obecnie standardem nawet w najtańszych modelach, ale wśród starszych aut, wcale nie jest to oczywiste wyposażenie
Klimatyzacja jest obecnie standardem nawet w najtańszych modelach, ale wśród starszych aut, wcale nie jest to oczywiste wyposażenieINTERIA.PL

Zaparkuj w odpowiednim miejscu

Pierwszą kwestią, na którą powinniśmy zwrócić uwagę jest miejsce parkingowe. Samochód pozostawiony w upalny dzień na pełnym słońcu bardzo szybko się nagrzewa. Temperatura w kabinie w ciągu kilkunastu minut może się podnieść nawet powyżej 50 stopni.

Nie zawsze mamy możliwość, żeby pozostawić samochód w cieniu lub chłodnym garażu, ale jednym ze sposobów jest zaparkowanie samochodu tyłem do świecącego słońca. Dzięki temu miejsce kierowcy i pasażera nie będzie mocno nasłonecznione, a temperatura kierownicy czy elementów kokpitu będzie nieznacznie niższa.

Zamontuj osłony na szyby

Jedną ze starych i sprawdzonych metod są osłony montowane na szyby. Kosztują kilkanaście złotych i bardzo skutecznie odcinają dopływ promieni słońca do kabiny. Warto zamontować je na stronie, z której pada najwięcej promieni słonecznych. Osłona na przednią szybę będzie zapobiegać przed mocnym nagrzaniem kokpitu, kierownicy i foteli. Wystarczy prosta tekturowa mata wyłożona folią aluminiową, która odbija światło.

Przewietrz kabinę

Zanim ruszymy samochodem, który stał zaparkowany na pełnym słońcu, warto przewietrzyć kabinę. Wystarczy kilka minut, żeby powietrze znajdujące się w środku wymieszało się z chłodniejszym powietrzem, które jest na zewnątrz. W tym celu wystarczy otworzyć wszystkie drzwi i klapę bagażnika. Przy okazji można otworzyć szyby w oknach, co pozwoli skuteczniej obniżyć temperaturę zaraz po ruszeniu.

Włącz nawiew z obiegiem otwartym

Po uruchomieniu silnika warto przełączyć nawiew na maksymalne obroty i ustawić obieg otwarty. Jeśli po przełączeniu z obiegu zamkniętego nawiew będzie działać zauważalnie gorzej, winny jest niedrożny filtr kabinowy. Warto pamiętać o regularnej wymianie tego elementu. Koszt to zaledwie kilkadziesiąt złotych, a nowy filtr kabinowy polepszy jakość powietrza w kabinie. Sama czynność jest bardzo prosta i w wielu samochodach można ją wykonać samodzielnie.

Otwórz okna

Najszybszą metodą na schłodzenie wnętrza samochodu już podczas jazdy jest otwarcie przednich i tylnych szyb. Alternatywnie można otworzyć tylko przednią i tylną szybę. Taka czynność umożliwi szybką wymianę gorącego powietrza w kabinie z chłodniejszym powietrzem z zewnątrz. Trzeba mieć na uwadze, żeby nie generować zbyt dużego przeciągu, ponieważ może on doprowadzić do przeziębienia.

Zaplanuj trasę o odpowiedniej porze

Jeśli mamy taką możliwość, warto zaplanować wyjazd o odpowiedniej. Najlepiej ruszać z samego rana, gdy jest chłodniej lub wieczorem, gdy temperatura zdąży opaść. Jazda samochodem w samo południe, gdy upał jest największy jest bardzo męcząca.

Zabierz ze sobą wodę

Wybierając się w podróż samochodem w upalne dni, warto zabrać ze sobą odpowiedni zapas wody, a także pamiętać o jej regularnym spożywaniu. Podczas upałów organizm bardzo szybko się odwadnia. Szczególnie gdy jedziemy samochodem w ostrym słońcu.

Warto rozważyć zakup specjalnego wiatraka samochodowego zasilanego z gniazdka zapalniczki. Najlepiej wybrać model ze specjalnym wkładem chłodzonym w lodówce lub zamrażarce. Efekty nie będą niesamowite, ale podmuch chłodniejszego powietrza może w pomóc w schłodzeniu atmosfery w kabinie.

***

Moto flesz - odcinek 44. Pierwsze takie BMW w historiiINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas