"Nic nie stuka, nic nie puka". Umiesz rozpoznać usterkę po dźwięku?
Oprac.: Paweł Rygas
Uszkodzony pasek wielorowkowy, zatarty kompresor klimatyzacji, rozsypany katalizator czy zużyte łożyska kół. Wszystkie te usterki zidentyfikować można po charakterystycznym dźwięku.
Wprawny kierowca jest w stanie rozpoznać rodzaj awarii wyłącznie na słuch. Nie przez przypadek, w ogłoszeniach często przeczytać można, że w samochodzie "nic nie stuka i nic nie puka". O jakich awariach samochód daje nam znać wyciem, piszczeniem lub szumem?
Dźwięki samochodu - jaka to usterka?
Specjaliści wskazują na kilka charakterystycznych dźwięków sygnalizujących usterki samochodu. Co oznacza każdy z nich?
Piszczący dźwięk dobiegający spod maski samochodu to najczęściej objaw zużytego paska wielorowkowego, jego rolki prowadzącej lub napinacza. Sam pasek wielorowkowy odpowiada za napęd alternatora i kompresora klimatyzacji. Tego sygnału szczególnie nie należy ignorować zwłaszcza w okresie letnim, ponieważ w tym czasie paski i rolki ulegają najszybszemu zużyciu. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że zerwany pasek potrafi wyrządzić spore szkody. Często zdarza ją się np. połamane wentylatory (w popularnych autach segmentu E czy D nowy kosztować może ponad 1000 zł). Zerwany pasek wielorowkowy potrafi również wkręcić się w pasek rozrządu, a wówczas koszty remontu silnika mogą przewyższać wartość pojazdu.
Uszkodzenie kompresora klimatyzacji często daje o sobie znać głośnym huczenie/buczeniem. w kabinie auta. Narastający - zwłaszcza w czasie jazdy po zakrętach - huk to również charakterystyczny obaw zużytych łożysk kół lub zużytych (wyząbkowanych) opon.
Często słyszalnym dźwiękiem zwiastującym poważniejsze wydatki "wycie" pompy wspomagania kierownicy. Może ono świadczyć o nieszczelności tego układu (również o przeciekach wewnętrznych) bądź braku płynu w układzie wspomagania. Charakterystyczny dźwięk nasila się zazwyczaj przy manewrach parkingowych.
Niezwykle "drogi" może też być odgłos określany często jako "metaliczne grzechotanie". W niektórych przypadkach oznacza on uszkodzenie mocowania osłon termicznych lub elementów układu wydechowego. Często świadczy jednak o uszkodzeniu (rozsypaniu) wkładu konwertera katalitycznego, czyli popularnego - zwłaszcza wśród złodziei - katalizatora. Jedyna realna możliwość to zastąpienie go katalizatorem uniwersalnym. Ceny nowych często przekraczają wartość pojazdu.
Mówiąc o grzechotaniu nie sposób też przemilczeć zużytego koła dwumasowego, którego usterka objawia się właśnie taklm odgłosem, który bywa szczególnie słyszalny w czasie wyłączania silnika. Szum, który pojawia się przy okazji operowania pedałem sprzęgła świadczy również o zużyciu łożyska oporowego.
Niepokojący dźwięk? Nie ryzykuj i zrób przegląd
Bagatelizowanie usterek związanych z niepokojącymi dźwiękami w aucie może nieść za sobą daleko idące konsekwencje. Warto pamiętać, że odgłosy w samochodzie mogą świadczyć nie tylko o poważnej usterce, lecz także - w przypadku skrajnych zaniedbań - doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Kierowcy, którzy zgłaszają się do warsztatów zbyt późno z usterką, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami za naprawę uszkodzonych elementów. Najlepiej monitorować stan samochodu u profesjonalisty raz w roku bądź po 10 000 - 15 000 przejechanych kilometrach. Pozwoli to uniknąć awarii i nieplanowanych przestojów.
"Standardowy przegląd zawieszenia to koszt około 70-80 zł. Jeżeli któryś z jego elementów jest uszkodzony to niepoprawna praca może objawiać się pukaniem oraz stukaniem słyszalnym podczas jazdy. Jeżeli kierowca ignoruje tego typu usterkę, może liczyć się z tym, że koszt naprawy układu zawieszenia wyniesie nawet kilka tysięcy złotych" - mówi Paweł Pawłowski, właściciel warsztatu Auto Service, Q Service Castrol.
Warto pamiętać, że nawet drobna usterka może pociągnąć za sobą inne, niekiedy poważniejsze i bardziej kosztowne awarie.
***