Nawet pięć lat więzienia za cofanie liczników

Sejm przyjął w piątek bez poprawek nowelizację Prawa o ruchu drogowym, która przewiduje m.in. wprowadzenie kary od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia za fałszowanie wskazań licznika samochodowego.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Za przyjęciem ustawy głosowało 417 posłów, trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się do głosu. Sejm odrzucił przy tym dwie poprawki wniesione przez klub Kukiz'15.

Nowelizacja, przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, zakłada m.in. wprowadzenie - co do zasady - zakazu wymiany drogomierza w pojazdach. Jedynym wyjątkiem od tej reguły ma być jego uszkodzenie lub konieczność wymiany części pojazdu nierozerwalnie złączonej z licznikiem.

Zdaniem projektodawcy celem nowelizacji jest zniesienie patologicznego zjawiska nieuprawnionej ingerencji w przebieg drogomierza. Według MS, "nowelizacja ma wypełnić istniejącą lukę, gwarantując pewność obrotu i zapobiegając nieuczciwym, oszukańczym praktykom sprzedających pojazdy mechaniczne". "Jednocześnie nowelizacja ma za zadanie zlikwidować proceder polegający na oferowaniu usług zaniżania wskazań drogomierza w pojeździe mechanicznym, który to proceder obecnie jest bezkarny, a w większości przypadków poprzedza zabiegi osób, chcących w oszukańczy sposób sprzedać pojazd" - wskazano w uzasadnieniu noweli.

Nowe przepisy przewidują, że za: zmianę wskazań stanu licznika, ingerencję w prawidłowość pomiaru, dokonanie wymiany licznika przebiegu całkowitego pojazdu wbrew przepisom ustawy będzie groziła kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Za oszustwo odpowiadać ma zarówno ten, kto je zleca, jak i wykonawca, np. mechanik w warsztacie.

Zgodnie z nowelą, właścicielowi samochodu, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika na nowy ma grozić grzywna do 3 tys. zł. Obecnie stacje kontroli pojazdów mają obowiązek przekazywania do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stanu licznika wskazanego podczas obowiązkowego przeglądu technicznego pojazdu. Po wejściu w życie uchwalonych przepisów stacje kontroli będą także przekazywały informacje o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę.

Nowe przepisy nakładają też dodatkowe obowiązki administracyjno-prawne na podmioty uprawnione do kontroli wskazań stanu licznika. Uprawniony diagnosta będzie zobowiązany m.in. do sprawdzania nowo wymienionych liczników, pobierania opłat, przekazywania wskazania nowo zamontowanego licznika do centralnej ewidencji pojazdów. Diagnosta będzie też miał prawo zatrzymania dowodu rejestracyjnego w przypadku, gdy licznik nie odmierza przebiegu pojazdu w jednostkach miary właściwych dla tego rodzaju pojazdu, odczyt wskazania tego licznika wraz z jednostką miary nie jest możliwy lub właściciel pojazdu nie złożył pisemnego oświadczenia o dacie wymiany licznika.

Projekt przewiduje również, że podczas kontroli drogowej funkcjonariusze policji, straży granicznej, inspekcji transportu drogowego, żandarmerii wojskowej i służby celnej będą mieli obowiązek zanotowania aktualnego stanu licznika sprawdzanego samochodu. Następnie informacje te mają trafić do centralnej ewidencji pojazdów. Zdaniem projektodawcy umożliwi to porównanie kolejnych odczytów licznika i łatwiejsze wykrycie oszustów.

Nowelizacja trafi teraz do Senatu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas