Fotoradary będą miały własne „bunkry”. Wszystko przez sfrustrowanych kierowców

Niszczenie fotoradarów przez zdenerwowanych kierowców to nic nowego, ale zwykle zdarza się to bardzo sporadycznie. Ostatnio problem nasilił się jednak na tyle, że władze ogłosiły przetarg na „mini-bunkry”, w których będą ukrywane urządzenia pomiarowe.

Hiszpania ma poważny problem z kierowcami niszczącymi fotoradary
Hiszpania ma poważny problem z kierowcami niszczącymi fotoradaryStanislaw BielskiReporter

Fotoradary będą ukrywane w "mini-bunkrach"

Problem o którym mowa, pojawił się w Hiszpanii. Tamtejsza Generalne Dyrekcja Ruchu Drogowego (DGT) rozpisała przetarg publiczny na konstrukcje, mające chronić ustawione przy drogach fotoradary. Spowodowane jest to nasileniem się przypadków niszczenia urządzeń pomiarowych przez kierowców, sfrustrowanych, że fotoradar zrobił im zdjęcie.

Według przedstawionej specyfikacji, "mini-bunkry" mają mieć formę opancerzonych skrzynek z aluminiowymi okuciami oraz odpowiednio bezpiecznym zamkiem. W przedniej ściance powinny znaleźć się dwa okienka i dodatkowe w ściance bocznej. Mają one być wykonane z pancernego szkła o grubości 23 mm.

Ukryte w "bunkrach" fotoradary będą zasilane panelami słonecznymi i zachowają komunikację bezprzewodową - z wykorzystaniem sieci komórkowej lub połączenia satelitarnego. Jak łatwo się domyślić, panele będą musiały pozostać nieosłonięte, podobnie jak anteny do komunikacji. Nie można więc wykluczyć, że nawet pancerne fotoradary, będzie dało się w jakiś sposób uszkodzić i utrudnić lub uniemożliwić ich działanie.

Co grozi za zniszczenie fotoradaru?

W Polsce już dawno nie słyszeliśmy o przypadkach niszczenia fotoradarów, a jeśli już, to były to pojedyncze sytuacje. Ale dekadę temu problem był poważny i przez kilka lat informowaliśmy o przypadkach masowego niszczenia fotoradarów. W 2013 roku co czwarte takie urządzenie w Polsce było uszkodzone. Niektóre przypadki były stosunkowo mało szkodliwe, jak oblanie farbą, ale zdarzały się przypadki przewracania masztów i niszczenia urządzeń, a nawet podpalenia fotoradarów.

Cena nowego fotoradaru, zależnie od modelu i specyfikacji to od 125 tys. zł do nawet 270 tys. zł. Wandal, któremu zostanie udowodnione uszkodzenie urządzenia pomiarowego, będzie musiał wypłacić naprawdę wysoką rekompensatę. Samo uszkodzenie fotoradaru podpada pod artykuł 288, paragraf 1. Kodeksu karnego, który mówi:

Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Beijing 5 – chiński SUV za 128 tysięcy złotychAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas