Złe oznakowanie przyczyną tragicznych wypadków?
Poprawa oznakowania poziomego i ustawienie barierek oddzielających pasy ruchu i ograniczenie prędkości - to niektóre z planowanych działań na rozbudowywanym odcinku S3 między Zielona Górą a Nową Solą. Celem jest podniesie poziomu bezpieczeństwa.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska, zmiany rekomendowała komisja bezpieczeństwa, w której uczestniczyli przedstawiciele policji, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawcy robót na S3.
"Jedną z ważniejszych zmian ma być wprowadzenie ograniczenia prędkości na przebudowywanym odcinku do 60 km/h na całej długości objętej rozbudową. Obecnie jest to analizowane. Za tym rozwiązaniem przemawia jednak sytuacja na odcinku S3 Zielona Góra - Sulechów, gdzie od czasu wprowadzenia takiego ograniczenia nie doszło do wypadku i zmniejszyła się liczba kolizji" - powiedziała Stanisławska.
Policja postanowiła przeanalizować sytuację na S3, m.in. po wypadku dwóch tirów, w którym kilka dni temu zginął kierowca jednego z nich.
"Oprócz tego wypadku, argumentami za wprowadzeniem zmian były wpływające do policji od kierowców zgłoszenia i opinie dotyczące, ich zadaniem, nieprawidłowego i słabo widocznego oznakowania drogi na odcinkach przebudowywanych" - dodała rzeczniczka.
Kierowcy najczęściej wskazywali na mało czytelne żółte oznakowania poziome, słabe i mylące oznakowanie zjazdów oraz wjazdów na S3.
Ponadto wskazywali, że pas dla włączających się do ruchu na wysokości Raculi (Zielona Góra) jest zbyt krótki. Sama policja wnioskowała o wygospodarowanie bezpiecznych miejsc do kontroli.
Policjanci podkreślają, że wjeżdżając na każdy rozbudowywany odcinek S3, kierowcy powinni pamiętać, że poruszają się po placu budowy i na całym odcinku powinni zachować szczególną ostrożność oraz zmniejszyć prędkość, dostosowując ją do warunków atmosferycznych i sytuacji na drodze.