Zapomniana zasada ograniczonego zaufania

Policja przypomina o nieco dziś zapomnianej zasadzie ograniczonego zaufania. Powinni ją stosować przede wszystkim niechronieni uczestnicy ruchu drogowego - a więc piesi i rowerzyści.

W tym zdarzeniu winę za kolizję ponosi kierująca peugeotem, ale do szpitala trafiła rowerzystka
W tym zdarzeniu winę za kolizję ponosi kierująca peugeotem, ale do szpitala trafiła rowerzystkaPolicja

O zasadzie ograniczonego zaufania słyszeli na szkoleniach kierowcy. Niestety, piesi i rowerzyści nie muszą uczyć się zasad ruchu drogowego, a przecież są jego pełnoprawnymi uczestnikami. Szczególnie kuriozalne są przepisy dotyczące rowerzystów, zgodnie z którymi po ukończeniu 18. roku życia można wsiadać na rower i wyjeżdżać na ulice.

Zasada ograniczonego zaufania polega na tym, żeby zakładać, że inny uczestnik ruchu drogowego może popełnić błąd. Zgodnie z nią, mając pierwszeństwo, nie należy egzekwować go za wszelką cenę, ale zostawić sobie na tyle rezerwy, by w razie zagrożenia  być w stanie wykonać akcję obronną, która pozwoli uniknąć zderzenia. W szczególności - dla własnego dobra - zasadę powinni stosować piesi i rowerzyści. Np. pieszy, będąc na przejściu, powinien się upewnić czy wszyscy go widzą i ustępują mu pierwszeństwa. Bo - jak mówi stare porzekadło - cmentarze są pełne ludzi, którzy mieli pierwszeństwo.Policja podkreśla, że systematycznie dochodzi o wypadków i kolizji z udziałem kierujących jednośladami. Sprawcami byli zarówno kierujący pojazdami jak i rowerzyści. To jednak rowerzyści ponoszą najpoważniejsze skutki uszczerbku na zdrowiu podczas takich zdarzeń.

Policjanci przypominają, że podstawowymi zasadami, jakimi powinni się kierować rowerzyści, są zasada ograniczonego zaufania i zasada szczególnej ostrożności, zwłaszcza w miejscach przecinania się torów jazdy samochodów i rowerów. Nawet w sytuacji zbliżania się rowerzysty do przejazdu dla rowerów, a więc sytuacji, w której ma on pierwszeństwo przed samochodem np. skręcającym w prawo, rowerzysta musi wykazać się ostrożnością, bowiem pierwszeństwo nie gwarantuje mu bezpieczeństwa.

Głównym celem, jaki powinien stawiać przed sobą świadomy rowerzysta, to bezpieczne dotarcie do celu, a nie egzekwowanie pierwszeństwa. Kierowcę samochodu chroni blacha, a rowerzysty nic. Policja zachęca również do używania kasków i elementów odblaskowych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas