Zakopane. Próbował uciec policji. Grozi mu 10 lat więzienia

Nawet 10 lat więzienia grozi 21-latkowi, który w Zakopanem przy próbie zatrzymania usiłował uciec policji. Odpowie m.in. za naruszenie nietykalności cielesnej jednego z funkcjonariuszy.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w Zakopanem. Wówczas policjanci zauważyli w samochodzie w towarzystwie kobiety poszukiwanego 21-latka.

- Policjanci zatrzymali pojazd, a jeden z funkcjonariuszy podbiegł do poszukiwanego, który siedział na miejscu pasażera. Policjant zdążył chwycić mężczyznę przez otwarte okno, ale pojazd nagle ruszył, pociągając za sobą policjanta. Kobieta siedząca za kierownicą, pod presją pasażera, nie reagowała na wezwania do zatrzymania samochodu, pokonując w ten sposób kilkadziesiąt metrów - relacjonował rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek. 

Reklama

Para pochodząca z powiatu tatrzańskiego została zatrzymana i usłyszała zarzuty zmuszania do zaniechania prawnej czynności służbowej, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Zakopanem aresztował poszukiwanego 21-latka do czasu sądowego finału tej sprawy. 28-letnia kobieta została objęta dozorem policyjnym.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | Zakopane | Małopolskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy