Zaczęło się od trącenia lusterkami. A tak się skończyło

​Kompletnie zniszczony ciągnik siodłowy wraz z naczepę - to efekt drobnej wydawałoby się kolizji, jaką było "stuknięcie się" lusterkami przez dwie nadjeżdżające z przeciwnych stron samochody ciężarowe.

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 17 w miejoscowości Zakręcie na Lubelszczyźnie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że z przeciwnych stron nadjechały dwie ciężarówki - DAF prowadzony przez 46-letniego obywatela Ukrainy i Volvo kierowane przez 49-letniego Polaka. 

Zaczęło się od trącenia lusterkami

W momencie wymijania się obu zestawów doszło do kontaktu między lusterkami ciągników. 

W wyniku tego kierowca DAF-a stracił panowanie nad samochodem i wjechał do rowu. Ciągnik siodłowy został kompletnie zniszczony, a jego kierowca - ranny. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że - na szczęście - mężczyzna nie doznał poważnych obrażeń.

Reklama

Policjanci będą teraz wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia. Przede wszystkim będą musieli ustalić, który z kierowców zjechał do osi jezdni i doprowadził do zderzenia samochodów lusterkami. A to nie będzie prostym zadaniem.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zderzenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy