Zaczęło się od awarii samochodu. Skończyło tragicznym wypadkiem

Śmiercią jednej osoby i poważnymi obrażeniami drugiej oraz rozbiciem kilku pojazdów zakończyła się awaria osobowego Mercedesa na drodze ekspresowej S5 pod Gnieznem, w okolicy miejscowości Fałkowo.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący samochodem Mercedes Atego (ciężarowa laweta wraz z przyczepą) jadąc od strony Poznania w kierunku Gniezna najechał na stojącą na poboczu lawetę Renault Master.

Na zaparkowaną lawetę ładowany był osobowy Mercedes, który wcześniej uległ awarii. 

Tragiczny wypadek podczas ładowania auta na lawetę

W wyniku wypadku na miejscu, pomimo przeprowadzonej przez przybyłe służby reanimacji, śmierć poniósł 27-letni mężczyzna, który pracował przy załadunku zepsutego Mercedesa. Kierowca tego samochodu, 41-letni mężczyzna, który znajdował się przy barierkach ochronnych, za pojazdami, w wyniku zderzenia doznał obrażeń kończyn dolnych i został karetką pogotowia przetransportowany do szpitala. 

Reklama

Kierowca lawety Renault, który w momencie najechania przez ciężarówkę znajdował się w kabinie samochodu, nie odniósł obrażeń. Nic nie stało się również kierującemu ciężarowym Mercedesem.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Droga w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana.

Przyczynę wypadku wyjaśnią policjanci

Pod nadzorem prokuratora funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego i technik kryminalistyki na miejscu wypadku przeprowadzono oględziny, zabezpieczali ślady, sporządzali szkice zdarzeniowe oraz dokumentację fotograficzną.

Wszystkie pojazdy zabezpieczono do badań przez biegłego. Policjanci wydziału kryminalnego przesłuchali świadków zdarzenia.

Postępowanie w sprawie wypadku prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.

***

Policja/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: tragiczny wypadek | zepsuty samochód | laweta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy