Za takie tablice grozi wysoki mandat

Policjanci przypominają, że jazda z brudnymi światłami oraz nieczytelnymi tablicami rejestracyjnymi to wykroczenia zagrożone wysokimi mandatami.

W sobotę tuż po godzinie 8.00 gliwicka drogówka, patrolująca DTŚ w kierunku Zabrza, zainteresowała się matowo-szarym samochodem. Nie był to jednak fabryczny kolor pojazdu. Osobowy volkswagen był zamaskowany...grubą warstwą brudu. Co prawda posiadał tablice rejestracyjne, ale były one całkowicie nieczytelne. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli.

Kierujący, a był nim 42-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej, tłumaczył, że dużo jeździ i dlatego nie zwrócił uwagi na stan tablic czy świateł. Policjanci mają świadomość, że podobne praktyki, szczególnie wśród kierowców zawodowych, mają miejsce. Niektórzy mogą wręcz liczyć, że odczytanie brudnej tablicy przez fotoradar lub kamerę uniemożliwi identyfikację pojazdu, co z kolei pozwoli uniknąć ewentualnego mandatu.

Reklama

Każdy kij ma jednak dwa końce. Taki "kamuflaż" rzuca się w oczy wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Widząc pojazd z nieczytelnymi tablicami rejestracyjnymi, drogówka niezwłocznie zatrzymuje go do kontroli. W czasie wspomnianej kontroli funkcjonariusze zauważyli, że całe auto pokryte jest sporą ilością brudu, również jego reflektory. Stróże prawa przeprowadzili z kierowcą rozmowę instruktażowo-dyscyplinującą, dotyczącą stanu przepuszczalności światła przez klosze lamp i zapoznali go z możliwymi konsekwencji z tym związanymi - jak potrącenie pieszego na nieoświetlonej drodze.

Truizmem będzie stwierdzenie, że nawet reflektory i lampy najnowszej generacji tracą efektywność, gdy warstwa brudu zalega na kloszach oświetlenia. Tym samym wzrasta ryzyko niedostrzeżenia człowieka i najechania na niego, nawet gdy pieszy wyposażony jest w odblaski. Policjanci apelują o należyte dbanie o stan techniczny pojazdów. Szczególnie w okresie jesienno-zimowych szarówek sprawne i czyste światła to jeden z podstawowych elementów bezpieczeństwa. Trzeba więc dbać nie tylko o ich stan techniczny, ale również o czystość. 

Policja przypomina, że jazda z brudnymi, a przez to nieczytelnymi tablicami rejestracyjne to wykroczenie. Prawo o ruchu drogowym mówi, że zakrywanie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych wymaganych tablic albo znaków, które powinny być widoczne, jest zabronione i pozwala policji na nałożenie grzywny w wysokości do  nawet 500 zł.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy