Wygłupiał się przed radiowozem. W mgnieniu oka uzbierał 21 punktów karnych
Sprzyjające warunki, prosta droga i wleczący się traktor. Co może pójść nie tak? Wszyscy jechali przepisowo i czekali na odpowiedni moment, ale kierowcy białej Skody zabrakło cierpliwości. Najpierw został ukarany za wyprzedzanie na zakazie, a kilka minut później za wjeżdżanie na powierzchnię wyłączoną z ruchu. Wszystko to na oczach policjantów z grupy SPEED. Wystarczyło kilka minut, by pożegnał się z uprawnieniami.
Spis treści:
Kiedy pogoda dopisuje, niektórym kierowcom przychodzą do głowy naprawdę dziwne pomysły. Książkowym przykładem jest chociażby 26-latek, który za sterami białej Skody w mgnieniu oka uzbierał 21 punktów karnych.
Zabrakło cierpliwości i zaczęły się wygłupy
Mężczyzna jadąc drogą krajową nr 8 na trasie Kłodzko-Ząbkowice Śląskie, ewidentnie się gdzieś śpieszył. Kiedy wykonał manewr wyprzedzania w miejscu niedozwolonym, przejeżdżając przez podwójną linię ciągłą, nie miał pojęcia, że jego wygłupy rejestruje kamera nieoznakowanego radiowozu. Kierujący został zatrzymany i surowo ukarany. Niestety, mandat w wysokości 1200 zł i 15 punktów karnych nie ostudziły jego zapału.
W kilka minut uzbierał 21 punktów karnych
Kilka minut później policjanci dostrzegli ten sam samochód, ponownie łamiący zakaz wyprzedzania. Mieszkaniec powiatu kłodzkiego jadąc nadal krajową 8 w okolicy miejscowości Dębowina, Po wyprzedzeniu ciągnika rolniczego z wykorzystaniem strefy wyłączonej z ruchu, ponownie został zatrzymany do kontroli. Tym zaś razem został ukarany mandatem w wysokości 300 zł, a do jego konta policjanci dopisali kolejne 6 punktów. Jak się okazało, tyle wystarczyło, by pożegnał się z uprawnieniami.
Wieczorem złapali jeszcze pirata. Jechał na złamanie karku
Późną porą patrol grupy SPEED złapał jeszcze kierującego Volkswagenem, który na drodze krajowej nr 8 w Ząbkowicach Śląskich przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 70 km/h. Mieszkaniec powiatu kłodzkiego jechał przez obszar zabudowany z prędkością przekraczającą 120 km/h. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz ukarali 2500 złotowym mandatem.