Wściekły kierowca tira. Celowo pchał auto osobowe?

Policja poszukuje kierowcy ciężarówki, który najpierw pchał jadący przed nim samochód osobowy, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.

Do opisywanych wydarzeń miło dojść w poniedziałek, 3 sierpnia, na Obwodnicy Północnej Opola. Kilka minut po 17:00, policjanci otrzymali informację o zdarzeniu drogowym, w którym miał brać udział samochód osobowy i ciężarówka. 

Z relacji poszkodowanego kierowcy audi wynika, że kiedy ruszał ze skrzyżowania, został uderzony w tył przez samochód ciężarowy. W wyniku uderzenia, zgasł silnik w osobówce, a kierujący miał problem z ponownym uruchomieniem samochodu. Wówczas ciężarówka miała pchać audi na dystansie około kilkuset metrów.

Reklama

Kierujący audi nie mógł uruchomić silnika. Na szczęście, pomimo niedziałającego wspomagania, udało mu się zjechać na pobocze. Wtedy samochód ciężarowy odjechał, jak gdyby nic się nie stało.

Kierujący audi został zabrany do szpitala. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności tego wypadku oraz poszukują kierowcę samochodu ciężarowego.

Aktualizacja. Kierowca ciężarówki został odnaleziony. Policjantom powiedział, że w ogóle nie wiedział, że pchał samochód. Jest to możliwe, bowiem kierowca ciągnika siodłowego nie widzi tego, co znajduje się bezpośrednio przed jego autem.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy