Wjechał rowerem wprost pod ciężarówkę. Wszystko nagrała kamera
Policjanci - ku przestrodze - opublikowana nagranie z pokładowej kamerki, która zarejestrowała potrącenie rowerzysty. Rowerzysta wyjechał z drogi podporządkowanej tuż przed ciężarówkę, może więc mówić o olbrzymim szczęściu, że żyje.
Do zderzenia rowerzysty z ciężarówką doszło na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Biała na Lubelszczyźnie. Dzięki pokładowej kamerce policjanci nie mieli wątpliwości, że sprawcą był poruszający się rowerem 53-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski.
Mężczyzna wyjechał na drogę krajową z drogi podporządkowanej. Następnie, najprawdopodobniej zamierzał skręcić w lewo na najbliższym skrzyżowaniu. Wjechał jednak wprost pod jadącą za nim ciężarówkę marki DAF. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę znajdującą się w kabinie samochodu.
Na nagraniu możemy zobaczyć, jak rowerzysta wyjeżdża na drogę krajową, a potem zmierza w stronę środka jezdni, co może sugerować, że zamierza skręcić w lewo. Nie sygnalizuje on jednak swojego manewru, a kierowcy samochodu ciężarowego nie daje możliwości uniknięcia wypadku. W jego wyniku rowerzysta został ranny i trafił do szpitala. I tak może mówić o szczęściu, że żyje...
Za kierownicą ciężarówki siedział 55-latek z powiatu hrubieszowskiego. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Nie można tego natomiast powiedzieć o poruszającym się rowerem 53-latku. W trakcie przeprowadzonych w szpitalu badań laboratoryjnych wykazano, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu. W efekcie od 53-latka została pobrana krew, by ustalić dokładną ilość substancji w jego organizmie.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że jazda rowerem po spożyciu alkoholu może zakończyć się bardzo poważną karą. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem:
- za jazdę w stanie po użyciu alkoholu (0,2 - 0,5 promila), albo podobnie działającego środka, rowerzyście grozi mandat wynoszący 1 tys. złotych
- za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila), lub pod wpływem podobnie działającego środka, osoba poruszająca się rowerem naraża się na mandat wynoszący 2,5 tys. złotych.
Warto zdawać sobie sprawę, że konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze. Jeśli rowerzysta będący pod wpływem alkoholu spowoduje zagrożenie na drodze, funkcjonariusz może skierować wniosek do sądu. Ten z kolei może ukarać rowerzystę grzywną w wysokości do 30 tys. złotych, a ponadto orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych.
W tym przypadku rowerzysta będzie również odpowiadał za spowodowanie wypadku oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Konsekwencje pijackiej jazdy na rowerze będą więc bardzo poważne i nie chodzi tylko o te zdrowotne.