Walka z czasem wygrana. Nowy odcinek A1 otwarty!

Brakujący 19-kilometrowy odcinek autostrady A1 Gdańsk-Łódź między Włocławkiem a Kowalem (Kujawsko-pomorskie) otwarto w środę po południu. Teraz podróż samochodem z centrum kraju nad morze potrwa krócej o ok. 30 minut.

Przejazd A1 z Czerniewic k. Torunia do Kowala będzie bezpłatny przynajmniej do lata. Do tego czasu mają zostać dokończone prace wokół trasy i wszystkie miejsca obsługi podróżnych - w Otłoczynie, Kałęczynku, Machnaczu, Ludwinowie i Lubieniu.

Kierowcy wybierający się w podroż A1 muszą uwzględnić, że na 64-kilometrowym odcinku Czerniewice-Kowal na razie nie ma stacji paliw. Na udostępnionym do ruchu odcinku autostrady GDDKiA wprowadziła pilotażowy program dostosowania oznakowania autostradowego do standardów europejskich. Węzły drogowe otrzymały numerację i nowe nazewnictwo: węzeł nr 12 - Czerniewice, nr 13 - Ciechocinek, nr 14 - Włocławek Północ, nr 15 - Włocławek Zachód. Wprowadzono też stosowane na zachodzie Europy dodatkowe tablice drogowskazowe wraz ze strzałkami, które zostały rozmieszczone nad właściwymi pasami ruchu.

Reklama

Wcześniej planowano, że cały odcinek A1 Czerniewice-Kowal będzie gotowy we wrześniu 2012 r. Na początku września 2012 r. GDDKiA zerwała jednak kontrakty z dotychczasowymi wykonawcami ze względu na niewywiązywanie się z przyjętych zobowiązań. Fragment Czerniewice-Brzezie budowało konsorcjum, którego liderem była firma SRB Civil Engineering Limited, a fragment Brzezie-Kowal - konsorcjum ze spółką PBG jako liderem.

W ogłoszonym przetargu na dokończenie fragmentu autostrady A1 Czerniewice-Kowal wygrała firma Salini Polska, która złożyła ofertę wybudowania odcinka Czerniewice-Brzezie (34,5 km) za 450 mln zł brutto i odcinka Brzezie-Kowal (29,5 km) za 608 mln zł brutto.

Odcinek Czerniewice-Włocławek Zachód długości 45 km udostępniono kierowcom 21 grudnia 2013 r.

Na pozostałym 19-kilometrowym odcinku Włocławek Zachód - Kowal problemem okazała się m.in. jakość prac wykonanych przez poprzedniego wykonawcę przy stawianiu niewielkiego mostu nad rzeką Lubieńką. Konieczne było przeprowadzenie dodatkowych badań i opracowanie dokumentacji projektowej, a następnie wykonanie konstrukcji.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy