W tunelu na Zakopiance bez szaleństw. Dba o to odcinkowy pomiar prędkości
W tunelu na Zakopiance lepiej zdjąć nogę z gazu. Obowiązuje w nim ograniczenie prędkości do 100 km/h, a o to, by kierowcy przestrzegali ograniczeń prędkości dba system odcinkowego pomiaru prędkości.
"Po otwarciu tunelu Główny Inspektorat Transportu Drogowego uruchamia odcinkowy pomiar prędkości, który pomoże dbać o bezpieczeństwo na tym odcinku drogi" - powiedział Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
Dodał, że odcinkowy pomiar prędkości będzie prowadzony na całej długości tunelu. W sumie zainstalowano osiem kamer w dwóch kierunkach: w kierunku Krakowa i w kierunku Zakopanego.
Główny Inspektor Transportu Drogowego podkreślił, że odcinkowy pomiar prędkości jest bardzo dobrym narzędziem do dyscyplinowania kierowców, którzy jeżdżą zbyt szybko.
"Takie pomiary odcinkowe przynoszą w skali całego kraju wymierne efekty. Tam gdzie są one zamontowane realnie spadła ilość osób rannych w wypadkach, a osób śmiertelnych praktycznie wcale nie ma" - tłumaczył Alvin Gajadhur.
System został zainstalowany na prośbę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy aprobacie policji. Ograniczenie prędkości w tunelu wynosi 100 km na godzinę. Wcześniej taki system odcinkowego pomiaru prędkości zamontowano choćby w tunelu pod Ursynowem w Warszawie.
Tunel na Zakopiance, w ciągu drogi ekspresowej S7 został oddany do użytku w sobotę. Jego budowa trwała ponad 5 lat.
Drążenie tunelu rozpoczęło się 6 marca 2017 r. Prace były wykonywane 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Pierwsza nitka tunelu została przebita w październiku 2019 r., a równoległa - w kwietniu 2020 r.
Wartość inwestycji to niemal jeden miliard zł. Tunel zbudowała włoska firma Webuild, która przejęła dotychczasowego wykonawcę - firmę Astaldi.
***