Ukradł paliwo i uciekał przed policją

Świebodzińscy (Lubuskie) policjanci zatrzymali po pościgu 21-letniego kierowcę BMW i jego 17-letnią partnerkę, którzy ukradli paliwo na jednej ze stacji przy dk 92. Kierowcy za samą ucieczkę grozi od 3 miesięcy do do 5 lat więzienia – poinformował w poniedziałek Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji przy dk 92. Wysłani na miejsce policjanci zauważyli na trasie BMW odpowiadające opisowi. Kierowca zignorował sygnały do zatrzymania się i zaczął uciekać.

Według relacji Rucińskiego 21-latek wyprzedzał pojazdy na podwójnej linii ciągłej na wzniesieniach i przy skrzyżowaniach, kilkakrotnie wymusił pierwszeństwo.

"Po wjechaniu do miejscowości dwukrotnie zmusił do ucieczki pieszych, w tym spacerujące kobiety z dziećmi. Mężczyzna prowadził pojazd w bardzo niebezpieczny sposób i kilkukrotnie uderzył podwoziem pojazdu o jezdnię, co spowodowało odpadnięcie tylnego zderzaka oraz rury wydechowej" - opowiadał policjant.

Reklama

Po zatrzymaniu uszkodzonego samochodu kierujący próbował jeszcze uciekać pieszo, ale został zatrzymany przez policjantów. W bagażniku miał skradzione paliwo, a tablice rejestracyjne BMW były od innego auta. Funkcjonariusz zatrzymali mężczyznę i jadącą z nim 17-latkę. BMW zostało odholowane na strzeżony parking.

Za niezatrzymanie się do kontroli 21-latek usłyszy zarzuty z art. 178b Kodeksu karnego zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Jemu i 17-latce ma też zostać przedstawiony zarzut kradzieży paliwa zagrożony taką samą karą.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy