Uciekał przed policją i próbował przejechać policjanta

Do tymczasowego aresztu trafił 34-latek, który w ub. tygodniu został zatrzymany po pościgu przez policjantów z Pułtuska (Mazowieckie). Mężczyzna uparcie nie zatrzymywał się do kontroli drogowych, uszkodził radiowóz i omal nie przejechał policjantów.

Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka pułtuskiej policji mł. asp. Anna Kowalczyk, 34-letni mieszaniec Pułtuska usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i trzykrotnego niezatrzymania się do kontroli drogowej.

Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Decyzją pułtuskiego sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za popełnione czyny grozi do 10 lat więzienia.

Jak się okazało, 34-latek był dobrze znany mundurowym z wcześniejszych przewinień.

"W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna był podejrzewany również o posiadanie amfetaminy oraz kierowanie gróźb karalnych" - przekazała rzeczniczka.

34-latek został zatrzymany w ub. tygodniu po policyjnym pościgu. Wszystko zaczęło się na terenie pow. ciechanowskiego (Mazowieckie), gdzie mężczyzna jadący audi na zagranicznych numerach rejestracyjnych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Wówczas do akcji wkroczyli policjanci z sąsiedniego powiatu pułtuskiego, którzy na trasie Moszyn-Pułtusk ustawili punkt blokadowy i rozstawili kolczatkę drogową. Pokonując przeszkody, 34-latek omal nie przejechał mundurowych. Dalej pościg odbywał się ulicami Pułtuska, gdzie w końcu na skrzyżowaniu ulicy Mickiewicza z Kolejową, kierowca audi nie wyhamował i uderzył w tył nieoznakowanego radiowozu.

Reklama

***

Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!

Zagłosuj i wygraj. CODZIENNIE CZEKA OD 20 000 zł do 40 000 zł! 

Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy