Ubezpieczyciele chcą inwigilować kierowców. Gdzie jest granica?

Ubezpieczyciele szukają nowych rozwiązań w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych. Światowy trend wiąże się z personalizacją składki, której wysokość zależeć może np. od temperamentu kierowcy.

Takie podejście rodzi jednak nowe niebezpieczeństwa - zamontowana w aucie elektronika pozwala kontrolować korzystającego z pojazdu nie tylko w zakresie stylu jazdy, ale też np. geolokalizacji. "Totalna inwigilacja" kierowców to poważny problem, z którym wkrótce zmierzyć się będzie musiał Generalny Inspektor Danych Osobowych.

Zapewnianie prywatności w spersonalizowanych ubezpieczeniach to główny cel nowego projektu badawczego rozpoczętego przez GIODO i Instytut Matematyczny PAN. Już samo zbieranie ogromnych ilości danych jest zagadnieniem niebanalnym z punktu widzenia ochrony danych osobowych - pozyskiwane powinny być bowiem tylko takie informacje, które są niezbędne do realizacji wskazanego celu. Kolejna kwestia to odpowiednie ich zabezpieczenie.

Reklama

Projekt ma w założeniu być "swego rodzaju analizą w fazie projektowania". Dzięki niemu powstać ma zbiór rekomendacji i rozwiązań, które należy przyjąć, w procesie opracowywania systemu spersonalizowanych ubezpieczeń. Wyniki badania, które będą podstawą dla stworzenia wytycznych dla całej branży ubezpieczeniowej w Polsce, poznamy wiosną 2018 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama