Tragiczny wypadek nastolatków. "Jak zginąć to dzień przed Trzech Króli"
Troje nastolatków nie żyje, a czwarty walczy o życie w szpitalu - to efekt wypadku, do którego doszło w Lublinie. W sieci pojawił się krótki fragment filmu nakręconego przez młodych ludzi niedługo przed tragedią.
"Jak zginąć to dzień przed Trzech Króli" słychać na nagraniu. W tym czasie kamera pokazuje prędkościomierz - samochód jedzie z prędkością 140 km/h.
Te słowa okazały się prorocze. Tuż przed północą w nocy z czwartku na piątek, prowadzone przez 18-latka Audi A4 na al. Jana Pawła w Lublinie, na niemal prostym odcinku, wypadło z drogi. Samochód bokiem uderzył w potężny słup trakcji trolejbusowej.
By dostać się do ofiar wypadku, konieczne było rozcinanie karoserii. Nastolatków reanimowano, jednak nie udało się uratować życia 18-letniego kierowcy, 17-letniego pasażera i 16-letniej pasażerki Audi. Wypadek przeżył tylko 16-latek, który w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie wciąż trwa walka o jego życie.
Policjanci ustalili, że 18-letni kierowca prawo jazdy miał od grudnia 2022 roku. Do wypadku doszło w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Oczywistym jest, że samochód jechał dużo szybciej. Jak szybko? To będą ustalać biegli, na razie policjanci oficjalnie informują, że nie jest znana przyczyna utraty panowania nada samochodem przez kierowcę.
Miejsce wypadku zostało poddane oględzinom pod nadzorem prokuratora. Ciała ofiar zabezpieczono do badań sekcyjnych. Policjanci będą również badać autentyczność opublikowanego w sieci nagrania.
Wszyscy podróżujący Audi A4 byli mieszkańcami Lublina. Jak informuje "Dziennik Wschodni", młodzi ludzi znali się jeszcze ze szkoły podstawowej. W czwartek spotkali się po raz ostatni...
***