Tragiczny wypadek. Kierowca nie miał prawa siąść za kierownicę

38-letni kierowca Mazdy 6 zginął w wypadku, do którego doszło w Bydgoszczy. Mężczyzna miał orzeczony dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego. 38-letni kierowca mazdy najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i zjechał z drogi, uderzając w barierki ochronne oraz drzewo. W wyniku uderzenia poniósł śmierć na miejscu. Miał orzeczony dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący na skrzyżowaniu nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał z drogi przebijając barierki ochronne, a następnie wjechał na chodnik i uderzył w pobliskie drzewa. 

Reklama

Prędkość musiała być bardzo duża, bowiem w wyniku uderzenia 38-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu.

Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnej bazie okazało się, że od 2019 roku miał orzeczony sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. 

Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Teraz głównym celem prokuratorskiego śledztwa będzie wyjaśnienie dokładnych przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: tragiczny wypadek | Bydgoszcz | Mazda 6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy