Tragiczny wypadek BMW pod Warszawą

Jedna osoba nie żyje, a trzy są ranne po wypadku, który miał miejsce w nocy 18 lutego. Okoliczności zdarzenia bada policja.

Do wypadku doszło w Sękocinie Starym pod Warszawą. Czarne BMW z niewyjaśnionych przyczyn zjechało z drogi i uderzyło w bariery energochłonne. Uderzenie było na tyle silne, że auto zostało, dosłownie, zmasakrowane.

W wyniku wypadku zmarł 22-letni pasażer BMW, zaś kierowca i kolejny pasażer są ranni, a ich stan lekarze określają jako ciężki. Ostatnia z podróżujących, 16-latka, doznała jedynie lekkich obrażeń.

Policja nadal ustala przyczyny zdarzenia, ale według nieoficjalnych doniesień, kierowca BMW przejechał przez skrzyżowanie Alei Krakowskiej z ulicą Braci Leśnej na czerwonym świetle i zjechał z drogi, aby uniknąć zderzenia z innym pojazdem.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy