Tragiczny bilans długiego weekendu. 27 osób zginęło na polskich drogach

503 wypadki, 27 ofiar śmiertelnych, ponad 600 rannych - to tragiczny bilans długiego weekendu na polskich drogach. Policjanci zatrzymali prawie 2 tys. kierowców, którzy byli pod wpływem alkoholu - poinformowała Komenda Główna Policji.

Podczas długiego weekendu, czyli od środy do niedzieli, doszło do 503 wypadków, w których zginęło 27 osób, a rannych zostało 619 osób - przekazał Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Dla porównania w analogicznym okresie 2017 r. doszło do 466 wypadków, w których zginęły 44 osoby, a rannych zostało 607.

Kobryś ocenił, że różnica w liczbie osób, które zginęły w tym roku i w ubiegłym jest diametralna. Miejmy nadzieję, że ta tendencja się utrzyma - podkreślił.

Podczas tegorocznego długiego weekendu policja zatrzymała 1 tys. 862 kierowców pod wpływem alkoholu, w ub. roku zatrzymanych pijanych kierowców było 1 tys. 721.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy