Tragiczna seria wypadków motocyklistów
Jak informuje policja, na śląskich drogach trwa czarna seria zdarzeń z udziałem motocyklistów. W pięć dni doszło do trzech poważnych wypadków, w których dwie osoby zginęły, a kolejne dwie odniosły bardzo poważne obrażenia. Lekarze wciąż walczą o ich zdrowie...
W piątek na drodze wojewódzkiej nr 911 łączącej Bytom z Piekarami Śląskimi doszło do zdarzenia, w którym śmierć poniósł 41-letni motocyklista. W niedzielę, niemalże w tym samym miejscu, doszło do kolejnego wypadku.
43-letni kierujący, który jechał wraz z pasażerką, stracił panowanie nad motocyklem w czasie brawurowego manewru zmiany pasa - wykonanego między samochodami i na zakręcie. Zbyt późne i zbyt mocne hamowanie spowodowało, że motocykl wyleciał z drogi i przy dużej prędkości uderzył w bariery energochłonne. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez pokładową kamerę wyprzedzanego samochodu.
Kierujący motocyklem i jego pasażerka w poważnym stanie trafili do szpitala.
To jednak nie koniec. Dwa dni później, we wtorek, na drodze krajowej nr 88 w Gliwicach zginął kolejny motocyklista. To 55-letni znany lekarz - onkolog.
A to niestety dopiero początek sezonu...
Policja przypomina o niebezpieczeństwach związanych z podróżowaniem na motocyklu. Właśnie zainaugurowała akcję "Jednośladem bezpiecznie do celu". Motocykl, motorower, skuter czy rower to środki transportu, z których korzystamy z przyjemnością w ciepłe dni. Te formy korzystania z dróg są jednak obarczone wieloma czynnikami ryzyka.
Niechroniony uczestnik ruchu drogowego, jak sama nazwa wskazuje, nie ma zewnętrznej osłony przed zdarzeniami na drodze. Wewnętrzna ochrona to rozsądek i pełna koncentracja. Nie jest to jednak gwarancja sukcesu. Na drodze są bowiem jeszcze inni uczestnicy ruchu. To od każdego z nas - razem, jak i osobno - zależy bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Dla wszystkich znajdzie się miejsce na drodze, jeśli tylko będziemy zwracali uwagę na to, że nie jesteśmy na niej sami. Żaden kierowca nie ma możliwości uniknięcia niebezpieczeństwa w każdej sytuacji - limitem są przecież prawa fizyki. Nasze manewry muszą uwzględniać to, co dzieje się wokół i fakt, że otaczają nas inni uczestnicy ruchu drogowego. Pamiętajmy również, że najgorszym doradcą na drodze jest pośpiech. Każdy z nas chce gdzieś zdążyć, a sezon motocyklowy dopiero się rozpoczyna...
***