Ten wypadek pokazał, dlaczego nowe auta są lepsze...

Nowe samochody są zdecydowanie bardziej skomplikowane i trudne w serwisowaniu, droższe w zakupie i utrzymaniu. Ale mają niepodważalną przewagę nad modelami starszymi. Są bez porównania bezpieczniejsze...

W minioną niedzielę około godziny 19:00 na drodze krajowej nr 44 w Borku Szlacheckim doszło do wypadku drogowego. 45-letnia kierująca Toyotą Avensis I generacji, na prostym odcinku drogi, najprawdopodobniej utraciła panowanie nad kierowanym pojazdem i zjechała na przeciwny pas ruchu, w wyniku czego doszło do zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka Volvo XC60 I generacji, kierowanym przez 58-letniego mieszkańca Bielska-Białej, podróżującym wspólnie z 61- letnią kobietą.

W wyniku tego zderzenia, kierująca Toyotą, z uwagi na ciężkie obrażenia ciała, poniosła śmierć na miejscu. Obrażenia kierującego oraz pasażerki Volvo nie zagrażały ich życiu, jednak kobietę przewieziono do dalszej hospitalizacji.

Reklama

Toyota Avensis I generacji to samochód konstrukcyjnie osadzony w połowie lat 90-tych ubiegłego wieku, który zaprezentowano w 1997 roku, a więc w czasach gdy testy zderzeniowe dopiero zaczynały zdobywać popularność. Volvo XC60 debiutowało 11 lat później, w 2008 roku, zdobywając w testach Euro NCAP maksymalną ocenę pięciu gwiazdek. Trzeba również dodać, że szwedzka marka od lat słynie z produkowania niezwykle bezpiecznych samochodów.

Jak widać na zdjęciach, kabina pasażerka Toyoty nie zachowała integralności, połamał się słupek i pogiął dach, a nawet tylne drzwi. W Volvo nic takiego nie miało miejsca. Energia została rozproszona w strefie zgniotu, kabina zachowała stabilność, a drzwi dały się otworzyć - wszystko było dokładnie tak, jak przeliczyli to szwedzcy inżynierowie.

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy