Tego jeszcze nie było! Nielegalne wyścigi na podziemnym parkingu?

Śląscy policjanci bardzo nie lubią wieczornych zlotów fanów motoryzacji. Permanentnie nazywa je "nielegalnymi wyścigami", a uczestniczących w nich kierowców próbuje karać - jeśli nie mandatami, to chociaż zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych.

Nie inaczej było w miniony weekend. Jak informują policjanci, "udaremnili weekendową próbę organizacji nielegalnych wyścigów. Skontrolowali 46 aut, nakładając 28 mandatów i zatrzymując 20 dowodów rejestracyjnych. Katowicka drogówka zapowiada kolejne kontrole..."

Do tego policjanci publikują zdjęcia z... podziemnego parkingu jednego z centrów handlowych. Kto bywa w takich miejscach, ten raczej zdaje sobie sprawę, że podziemny parking, upstrzony filarami i progami zwalniającymi raczej nie nadaje się do "wyścigów", czy to legalnych czy też nie...

Nadaje się za to do tego by, zaparkować samochody i pochwalić się ich wyglądem, brzemieniem czy przeróbkami, przed innymi fanami motoryzacji.

Reklama

Katowiccy policjanci zapobiegli jednak tego niecnemu procederowi. Jak piszą, "w miniony weekend w nocy, na dużych parkingach katowickich centrów handlowych zaczęli gromadzić się miłośnicy tuningowanych pojazdów. Takim wydarzeniom często towarzyszą nielegalne wyścigi, które są dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dlatego też policjanci nie dopuścili do ich rozpoczęcia. Mundurowi przystąpili do sprawdzania stanu technicznego tuningowanych pojazdów. Po kontrolach zatrzymali aż 20 dowodów rejestracyjnych. Policjanci nałożyli także 28 mandatów, głównie związane ze stanem technicznym pojazdów. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach nadal będą reagowali na tego typu zjawiska i konsekwentnie karali kierujących popełniających wykroczenia w ruchu drogowym."

A więc sukces!

***

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy