Tak polują na kierowców. Sprzęt, którym dysponuje policja

Obecnie w Polsce znajduje się około 60 odcinkowych pomiarów prędkości. W planach jest wprowadzenie kolejnych tego typu systemów. Jak działa to rozwiązanie?

Odcinkowe pomiary prędkości mierzą średnią prędkość pokonywaną przez samochód na danym odcinku drogi. Dzieje się to za pomocą specjalnych kamer, które identyfikują pojazd (poprzez jego numer rejestracyjny) oraz czas wjazdu na odcinek. Następnie rejestrowany jest czas wyjazdu z odcinka i na tej podstawie system oblicza średnią prędkość. W przypadku jej przekroczenia, dane przekazywane są do Inspekcji Nadzoru Drogowego i wystawiany jest mandat. 

Jednym ze sposobów kontroli zachowań kierowców na drogach przez policję, jest wykorzystywanie nowoczesnych dronów. Są one praktycznie niedostrzegalne dla uczestników ruchu. Bezzałogowe statki powietrze są obsługiwane przez wyszkolonych do tego celu policjantów. Urządzenia nie mogą mierzyć prędkości, jednakże są pomocne w wykrywaniu innych nieprawidłowości, takich jak: 

• przejazd na czerwonym świetle; 
• niewłaściwe wyprzedzanie; 
• korzystanie z buspasów przez nieuprawnione samochody; 
• brawurowa jazda.

Wszelkie wykroczenia są nagrywane, a do niesfornego kierowcy jest wysyłany patrol drogówki. Dronów używa się przede wszystkim w miejscach, w których najczęściej dochodzi do łamania prawa drogowego. 

Fotoradary są nieodłącznymi elementami polskich dróg. Zamontowane w nich czujniki mierzą prędkość i wykonują zdjęcia kierowcom jadącym zbyt szybko. Aktualnie w Polsce znajduje się ponad 465 tego rodzaju sprzętów. Liczba ta zawiera nie tylko charakterystyczne żółte skrzynki, ale również fotoradary umiejscowione na sygnalizacji czy urządzenia przenośne. 

Obecnie planowana jest modernizacja starych fotoradarów oraz montaż nowych. Przy polskich drogach ma stanąć sprzęt marki Mesta Fusion RN zdolny do obserwowania aż 32 pojazdów jednocześnie.

Po polskich drogach poruszają się również nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestrator. Najczęściej funkcjonariusze drogówki korzystają z samochodów BMW serii 3. Policja w nieoznakowanych radiowozach kontroluje, czy pozostali uczestnicy ruchu drogowego nie przekraczają dozwolonej prędkości lub nie dokonują innego rodzaju przewinień.

Radiowozy nieoznakowane zazwyczaj nie rzucają się w oczy i trudno jest je odróżnić od zwykłych samochodów osobowych. Doskonałe osiągi aut pozwalają skutecznie ścigać piratów drogowych i dbać przy tym o bezpieczeństwo na drogach.

Czytaj też:

O krok od tragedii. Kierowca rozpędzonego bmw stracił panowanie nad autem

Taka odpowiedź może zrujnować policyjną kontrolę. Nigdy tak nie mów