Tajemniczy wypadek. Sprawca uciekł i... też nie żyje

​Prokuratura wyjaśni przyczyny niedzielnego wypadku na drodze krajowej nr 25 w Starym Dworze (Kujawsko-Pomorskie) - poinformował kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. Nie żyje kierowca motoroweru, a ciało kierowcy forda, który uciekł z miejsca wypadku, znaleziono kilkaset metrów dalej.

"Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia drogowego na dk 25. Kierujący fordem najechał na tył motorowerzysty. 50-letni motorowerzysta poniósł śmierć na miejscu. Kilkaset metrów dalej policjanci znaleźli też ciało kierowcy forda" - poinformował kom. Słomski.

Wypadek miał miejsce w niedzielę w miejscowości Stary Dwór k. Bydgoszczy. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia ustalili wstępnie, że kierujący fordem mondeo nie zachował bezpiecznego odstępu i najechał na tył motoroweru.

"Niestety, 50-letni motorowerzysta poniósł śmierć na miejscu. Natomiast kierujący fordem odjechał z miejsca zdarzenia. Jego pojazd został znaleziony kilkaset metrów dalej. Kierowcy na miejscu nie było. Funkcjonariusze zaczęli go szukać, a do pomocy wykorzystali policyjnego psa tropiącego, który kilkaset metrów dalej doprowadził policjantów do zwłok mężczyzny. Okazało się, że jest to 26-letni kierujący fordem" - poinformował kom. Słomski.

Sprawę wyjaśni prokuratura. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono już oględziny i zabezpieczono ślady. 

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy