Szalona ucieczka Audi i uszkodzony radiowóz
Toruńscy policjanci zatrzymali kierowcę Audi, który - chcąc uniknąć kontroli - podjął ucieczkę, w trakcie której spowodował uszkodzenia radiowozu.
![Podczas pościgu uszkodzeniu uległ radiowóz](https://i.iplsc.com/0004DTUJGLK2O6UR-C322-F4.webp)
Funkcjonariusze toruńskiej drogówki, pełniący służbę oznakowanym radiowozem na terenie Rubinkowa, zauważyli na ul. Łyskowskiego Audi, którego kierowca nie miał zapiętych pasów. Policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i dali kierowcy znak, aby się zatrzymał.
Kierujący Audi nie zastosował się jednak do poleceń i zaczął ucieczkę kierując się Szosą Lubicką w stronę centrum miasta. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za autem i o wszystkim poinformowali dyżurnego.
Na miejsce zostały skierowane dodatkowe jednostki. Policjanci na bieżąco informowali o trasie, jaką porusza się auto. Kiedy radiowóz, na wysokości jednego z centrów handlowych na ul. Żółkiewskiego, zrównał się ze ściganym autem, jego kierowca zajechał mu drogę. Kierujący radiowozem policjant, aby uniknąć zderzenia z autami jadącymi z przeciwnego kierunku, był zmuszony zjechać z drogi i wjechać na teren, gdzie wykonywane były roboty drogowe. W konsekwencji radiowóz został uszkodzony.
Tymczasem ścigane auto wjechało na teren parkingu przy pobliskim centrum handlowym. Tam kierowca porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Mężczyzna został jednak zatrzymany.
Szybko wyjaśniło się dlaczego 34-letni mieszkaniec Torunia zdecydował się na ucieczkę. Okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. W świetle znowelizowanych przepisów jest to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat więzienia.
Po dokładnym sprawdzeniu wyszło na jaw, że nie jest to jedyne przewinienie uciekiniera. Policjanci poddali go badaniu na zawartość narkotyków. Wynik wskazał, że 34-latek był pod wpływem amfetaminy.
Po wykonaniu specjalistycznych badań krwi śledczy zdecydują o postawieniu zarzutów za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Oprócz tego, mężczyzna odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i spowodowanie kolizji. Policjanci będą również sprawdzać czy 34-latek miał inne powody, aby uciekać przed policjantami. Mężczyzna już wkrótce usłyszy zarzuty.