Spieszył się na skoki narciarskie w TV. Dostał 2500 zł mandatu

Karol Biela

Oprac.: Karol Biela

Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali na drodze krajowej nr 2 kierowcę Audi, który jechał 161 km/h. Mężczyzna tłumaczył, że spieszy się na olimpijski konkurs skoków narciarskich. Mieszkaniec Terespola ukarany został mandatem karnym w wysokości 2500 zł.

Kierujący Audi przekroczył prędkość o 61 km/h, bo spieszył się na skoki narciarskie. Dostał 2500 zł mandatu (Damian Klamka/East News/Policja)
Kierujący Audi przekroczył prędkość o 61 km/h, bo spieszył się na skoki narciarskie. Dostał 2500 zł mandatu (Damian Klamka/East News/Policja)Informacja prasowa (moto)

W sobotę 12 lutego policjanci z "drogówki" pełniąc służbę na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Wysokie zatrzymali kierowcę Audi, który znacznie przekroczył prędkość. W miejscu, gdzie jest ograniczenie do 60 km/h mieszkaniec Terespola rozpędził się do 161 km/h.

W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że spieszył się, bo w telewizji chciał obejrzeć występ skoczków narciarskich na olimpiadzie.

W związku z przekroczeniem o ponad 100 km/h dopuszczalnej prędkości funkcjonariusze z Bielska Białej ukarali 54-latka najwyższym możliwym mandatem w wysokości 2500 zł a do tego jego konto wzbogaciło się o 10 punktów karnych.***

Moto flesz. Odcinek 25INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas