Senior ruszając autem, pomylił „R” z „D”. Rozbił cztery samochody

Policja w Piasecznie otrzymała wezwanie dotyczące mężczyzny, który wjechał w cztery zaparkowane auta. Wszystko wskazuje na to, że 87-latek siedzący za kierownicą Mitsubishi pomylił przełożenie w automatycznej skrzyni biegów.

Uszkodził cztery samochody, bo pomylił przełożenie w skrzyni automatycznej

Oficer dyżurny policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który na jednej z ulic w miejscowości Magdalenka uderzył w cztery zaparkowane samochody. Kiedy zadysponowani funkcjonariusze ruchu drogowego zjawili się na miejscu, zastali uszkodzone samochody oraz "zawieszone" na metalowym elemencie ogrodzenia Mitsubishi Pajero.

Okazało się, że sprawcą całego zdarzenia był siedzący za kierownicą samochodu japońskiej marki 87-latek. Według funkcjonariuszy najprawdopodobniej mężczyzna pomylił przełożenie "R", czyli Reverse, z "D" - Drive w automatycznej skrzyni biegów. W efekcie, zamiast do przodu, ruszył do tyłu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak informuje policja, starszy mężczyzna był wyraźnie zdezorientowany i oszołomiony całą sytuacją.

Reklama

Całe zdarzenie zakończyło się dla seniora utratą prawa jazdy. Ponadto policjanci wystąpili do starosty z wnioskiem o możliwość skierowania kierującego na badania w celu oceny stanu psycho-fizycznego. Wkrótce 87-latek odpowie za swoje czyny przed sądem.

Zaawansowany wiek nie zawsze oznacza, że trzeba zrezygnować z prowadzenia

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, czy cała sytuacja była spowodowana wyjątkowo dużą nieuwagą kierowcy, czy też swój udział miał w tym stan mężczyzny spowodowany wiekiem. Trzeba jednak przyznać, że zaawansowanie w latach nie zawsze musi sprawiać, że dany kierowca stanowi zagrożenie na drodze i powinien zrezygnować już prowadzenia. Doskonałym przykładem jest tutaj 99-latek z Wielkiej Brytanii. Don Mitchell, bo o nim mowa, w wieku 94 lat dał się przekonać, by oddać prawo jazdy z racji bezpieczeństwa i względów zdrowotnych.

W 2022 roku mężczyzna trafił natomiast do domu opieki. Kiedy jednak nadarzyła się okazja, skorzystał on z programu Young Driver skierowanego głównie do przyszłych kierowców w wieku poniżej 17 roku życia. Pomaga on oswoić się uczestnikom z samochodem i przygotowuje do jazdy w ruchu drogowym. Z racji, że program nie ma górnej granicy wieku, a także dzięki charytatywnej inicjatywie Together We Can 99-letni obecnie mężczyzna mógł skorzysta z usług akademii, by wrócić za kierownicę. Jak stwierdziła przedstawicielka Young Driver, senior poradził sobie świetnie.

Unia Europejska chce wprowadzić badania dla kierujących seniorów

Eksperci Unii Europejskiej od lat zastanawiają się, w jakim wieku kierowca powinien, ze względów bezpieczeństwa, zrezygnować z prowadzenia samochodu. Prawda jest jednak taka, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W ramach opracowywanego przez Komisję Europejską programu "Wizja Zero", mającego poprawić bezpieczeństwo na europejskich drogach, planuje się wprowadzenie obowiązkowych badań dla kierowców po 65 roku życia. Pozwolą one ocenić, czy dany kierowca powinien siadać za kółko. Z jednej strony rozwiązanie takie bez wątpienia ma sens. Z drugiej jednak powinno być zaplanowane i wprowadzone w taki sposób, by nie eliminować seniorów z dróg, a zamiast tego pozwolić im np. na udział w kursach oferujących poprawienie umiejętności za kierownicą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama