Rowery i hulajnogi coraz bardziej niebezpieczne

W stolicy rośnie liczba wypadków z udziałem rowerzystów i kierujących hulajnogami. Od początku roku do końca wakacji doszło do ponad 600 wypadków i kolizji. Zginęły trzy osoby, a 120 było rannych. To prawie tyle, co w całym ubiegłym roku - wynika z odpowiedzi policji na interpelację jednego z radnych.

Hulajnogi i rowery nie są wcale bezpieczne? Niepokojące dane ze stolicy
Hulajnogi i rowery nie są wcale bezpieczne? Niepokojące dane ze stolicyFot. Gerard/REPORTERAgencja SE/East News

Z danych policji zamieszczonych w odpowiedzi na interpelację wynika, że od początku roku do końca sierpnia doszło w Warszawie do 519 kolizji oraz 123 wypadków z udziałem rowerzystów. Zginęły dwie osoby, 102 zostały ranne.

W całym ubiegłym roku było 157 wypadków, w których śmierć poniosło pięć osób, a 139 odniosło rany. Ponadto stołeczna policja odnotowała 754 kolizje.

Nie spada również liczba wypadków i kolizji z udziałem kierujących hulajnogami. Uczestniczyli oni od początku roku do początku wakacji w 20 wypadkach. Jedna osoba zginęła, rannych zostało 18 osób. Było również 28 kolizji. W całym roku 2020 odnotowano 22 wypadki z jedną ofiarą śmiertelną oraz 19 rannymi. Doszło też do 55 kolizji.

Straż Miejska również zanotowała dużo interwencji związanych z nieprzestrzeganiem przepisów przez rowerzystów. W 2020 r. było ich 485, a w tym roku już 408.

Rowerzyści najczęściej naruszają przepisy jeżdżąc bez uzasadnionej potrzeby chodnikiem, przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, gdy w jego obrębie nie ma drogi rowerowej, nie stosują się do sygnalizacji świetlnej oraz kierują rowerami po alkoholu.Przypomnijmy, że w Polsce osoba w wieku 18 lat może bez żadnej wiedzy wsiąść na rower i ruszyć na ulice miasta. Nie ma żadnej weryfikacji umiejętności jazdy na rowerze czy znajomości przepisów Prawa o Ruchu Drogowym. Nie ma również obowiązkowego OC, ani żadnej formy rejestracji rowerów, która pozwalałby na identyfikację sprawcę rowerowego sprawcę wypadku czy kolizji, który ucieknie z miejsca zdarzenia. Od lata postulujemy zmiany w tym zakresie.

Powyższe dane są o tyle niepokojące, że - w zależności od źródła danych - udział ruchu rowerowego w ogólnej "pracy transportowej" w Warszawie waha się od ok 3 do - maksymalnie - 7 proc. w "szczytowych" miesiącach letnich.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas