Ranne zwierzę na drodze? Możesz pomóc!

Szacuje się, że rocznie w Polsce dochodzi nawet do kilkuset tysięcy wypadków drogowych z udziałem zwierząt. Część z nich ginie, lecz wiele przeżywa, czekając w cierpieniu na pomoc człowieka. Organizatorzy kampanii "Włącz sumienie" namawiają, by reagować w takich sytuacjach.

Kampania społeczna "Włącz sumienie", organizowana przez Fundację Towarzystwo Weterynaryjne, ma uwrażliwiać na problem wypadków drogowych z udziałem zwierząt. Jej celem jest też edukowanie, jak właściwie zachować się wobec takich zdarzeń.

Jak podaje fundacja, szacuje się, że rocznie w Polsce może dochodzić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy wypadków drogowych z udziałem zwierząt; to tylko szacunki, bo nie ma wiarygodnych danych na temat skali tego zjawiska. Ofiarami wypadków komunikacyjnych są nie tylko dzikie zwierzęta, ale również domowe psy i koty. "Część czworonogów traci życie, lecz znaczna liczba przeżywa to zdarzenie, czekając w cierpieniu na pomoc człowieka, która niestety nie zawsze nadchodzi. Tylko nieliczni kierowcy zgłaszają wypadek właściwym organom. Co więcej, zazwyczaj w momencie uszkodzenia samochodu bądź doznania uszczerbku na zdrowiu" - alarmuje fundacja.

Reklama

"Nasza fundacja leczy takie zwierzęta, jednak zdarza się, że Rannyczworonogi umierają przed otrzymaniem wsparcia weterynaryjnego. Psy i koty trafiają do nas z wieloma obrażeniami m.in. poważnymi urazami głowy i miednicy, krwotokami czy uszkodzeniami kręgosłupa. Staramy się pomagać w każdym przypadku, lecz czasem na tę pomoc jest już za późno. Bardzo wielu z nas stara się nie dostrzegać problemu. Jeśli przydarzy się wypadek drogowy z udziałem zwierzaka, który nie wyrządzi nam jakiejkolwiek szkody, pozostawiamy zwierzę na pastwę losu" - mówi  prezes Fundacji Towarzystwo Weterynaryjne Radosław Marter.

Na stronie kampanii można znaleźć porady dotyczące m.in. pierwszej pomocy, jakiej należy udzielić zwierzęciu czy przydatne numery telefonów. "Bardzo często boimy się udzielić pierwszej pomocy bądź nie wiemy, co konkretnie należy zrobić, gdy doszło do wypadku z udziałem człowieka. Świadomość właściwych zachowań przy zdarzeniach komunikacyjnych z udziałem zwierząt jest jeszcze niższa, a przecież podobnie jak w przypadku ludzi, pierwsze chwile decydują o życiu czworonoga. Z tego względu obok zmiany postawy społeczeństwa, ważna jest również jego edukacja" - wskazuje Monika Myziak, lekarz weterynarii z Fundacji Towarzystwo Weterynaryjne.

Organizatorzy kampanii radzą, by - jeśli potrąciliśmy zwierzę bądź byliśmy świadkami takiego zdarzenia - zadzwonić np. na policję lub do straży miejskiej. Przypominają, że wiele domowych zwierząt przeżywa to zdarzenie, potrzebuje jednak natychmiastowej pomocy. W razie wypadku z udziałem zwierzęcia należy włączyć światła awaryjne i zabezpieczyć miejsce trójkątem ostrzegawczym; jeśli zwierzę żyje, w miarę możliwości udzielić pierwszej pomocy i wezwać odpowiednie służby. Za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu i niepoinformowanie o zdarzeniu odpowiednich służb, grozi kara grzywny w wysokości nawet 5 tys. zł - przypominają inicjatorzy akcji. Ta sankcja wynika z ustawy o ochronie zwierząt.

Kampanię "Włącz sumienie!" wspiera lider zespołu TSA Marek Piekarczyk, który wystąpił w spocie telewizyjnym i radiowym kampanii. Do grona partnerów dołączyła również m.in. warszawska straż miejska. Jak informują organizatorzy kampanii, w czasie projektu przeprowadzi ona w warszawskich szkołach podstawowych zajęcia dla dzieci na temat właściwego zachowania się na drodze w stosunku do zwierząt.

W ramach kampanii na stronie powstaje Wirtualna Mapa Wypadków Drogowych z udziałem zwierząt. Wystarczy kliknąć w dany punkt i zaznaczyć miejsce w którym doszło do kolizji, aby wraz z fundacją zbierać wiedzę na temat tego typu zdarzeń w Polsce.

Kampania potrwa do końca kwietnia br.

Fundacja Towarzystwo Weterynaryjne działa od 2011 r. Wspiera leczenie zwierząt porzuconych, przebywających w domach tymczasowych oraz tych, których właściciele pozostają w trudnej sytuacji materialnej; organizuje również kampanie społeczne związane z tematem bólu i cierpienia zwierząt.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy