Przejechała 20 km autostradą pod prąd, bo pomyliła zjazdy

20 km pod prąd autostradą A4 udało się przejechać kobiece prowadzącej Renault, zanim została zatrzymana przez patrol autostradowy.

Kierującą zatrzymali pracownicy służby autostradowej. Następnie do akcji włączyli się policjanci (fot. ilustracyjne)
Kierującą zatrzymali pracownicy służby autostradowej. Następnie do akcji włączyli się policjanci (fot. ilustracyjne)Stanisław KowalczukEast News

Do zdarzenia doszło w niedzielę na opolskim odcinku autostrady A4. Jadący trasą patrol policji drogowej otrzymał informację o samochodzie marki Renault, który jedzie "pod prąd".

2 tys. zł mandatu, 15 punktów za 20 km autostradą pod prąd

Między zjazdem na Brzeg i Opole zobaczyli patrol służby autostradowej, który wcześniej zatrzymał jadące nieprawidłowo auto.

Jak się okazało, za kierownicą samochodu siedziała 43-letnia mieszkanka województwa dolnośląskiego. Policjantom  tłumaczyła, że pomyliła zjazd z autostrady i postanowiła zawrócić poruszając się pasem awaryjnym "pod prąd". W ten sposób przejechała 20 kilometrów.

Zgodnie z nowym taryfikatorem za swój czyn otrzymała mandat w wysokości 2 tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

***

Moto Flesz - odcinek 58. BMW XM, Opel GSeINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas