Przed wyborami ekspresowo otwierają drogi
Wielkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe, a to oznacza, że rządzący na gwałt szukają okazji, by odtrąbić sukces. W całym kraju lawinowo otwierane są właśnie nowe odcinki dróg...
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", na ten tydzień zaplanowane są już dwa duże otwarcia: odcinek autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy oraz 45 km drogi ekspresowej S8 między Wieluniem i Sieradzem - na trasie Wrocław-Łódź. Otwarcie tego odcinka zapowiedziała w expose premier Ewa Kopacz. Droga powinna być już dawno otwarta - zastrzeżenia, co do jej sprawności miał jednak nadzór budowlany.
Również odcinek autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy miał być gotowy (podobnie jak cała autostrada), przeszło 2 lata temu, na Euro 2012. Bankructwa wykonawców oraz błędy projektowe spowodowały znaczne opóźnienie. Nawet teraz droga będzie dostępna dla kierowców, ale prace nie będą zakończone - wciąż będzie trwało porządkowanie terenu wokół autostrady czy budowa dróg dojazdowych, a na moście na Wisłoką, który mierzy aż 1352 m, kierowcy będą podróżowali tylko jedną nitką, druga wciąż będzie w budowie.
Właśnie ten most okazał się największym problemem na budowie tego odcinka A4. Poprzedni wykonawca, który budował most z dwóch stron porzucił prace bez połączenia obu części, przez co pojawiła się nawet groźba katastrofy budowlanej. Jednocześnie w sieci pojawiło się zdjęcie lotnicze sugerujące, że obie strony mostu po prostu w siebie nie... trafiają!
GDDKiA zapewnia, że "nie uczestniczy w kalendarzu wyborczym", a terminy "wynikają z umów z wykonawcami". Gazeta zauważa jednak, że drogowcy w ostatnim czasie wyraźnie przyspieszyli. Na dowód tego dziennikarze zwracają uwagę, że termin budowy łącznika obwodnicy Augustowa z krajową ósemką przed Suwałkami mija 18 listopada. Jakby tego było mało, w planach jest też otwarcie obwodnicy Leżajska, dla której kontraktowy termin zakończenia prac to dopiero 24 stycznia 2015 roku.
Obecnie mamy w Polsce 2969 km dróg ekspresowych. Przed końcem tego tygodnia będzie ich już 3 tys. Szkoda, że wybory samorządowe odbywają się w Polsce tylko raz na 4 lata...
