Poważny wypadek - auto wjechało w pielgrzymów
Dziewięć osób trafiło do szpitala po popołudniowym zdarzeniu w Zawadach w woj. śląskim, gdzie samochód osobowy wjechał w idącą na Jasną Górę pieszą pielgrzymkę z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Jak informuje policja, kierowca - osoba z obsługi pielgrzymki - był trzeźwy.
W Zawadach w powiecie kłobuckim k. Częstochowy wczesnym przedpołudniem doszło do potrącenia grupy pielgrzymów przez samochód osobowy. Jak powiedział PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku st. sierż. Kamil Raczyński, 14 osób zostało poszkodowanych, dziewięć z nich trafiło do szpitala. Ich stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo; główne obrażenia to otarcia, dwie osoby mają złamania - podał rzecznik.
Policja informuje, że kierowca samochodu marki Dacia - z naklejką: kierownik pielgrzymki - był trzeźwy. "Kierowca nie zastosował się do polecenia zatrzymania pojazdu, wydawanego przez kierujących ruchem, i wjechał w grupę pielgrzymów. Na razie nie wiadomo, dlaczego. To osoba z obsługi pielgrzymki" - dodał Raczyński. Media podają, że był to kierownik. Sprawca zostanie teraz przesłuchany przez policję, a powody zdarzenia zostaną ustalone w postępowaniu.
Grupa, w którą wjechał samochód, to część pieszej pielgrzymki z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Ok. 400-osobowa grupa podzielona na osiem mniejszych wyruszyła 1 sierpnia ze Skrzatusza. Po przejściu ok. 450 km pątnicy na miejsce dotrą w sobotę.
Raczyński przekazał, że droga wojewódzka nr 491 w Zawadach, gdzie doszło do wypadku, jest już przejezdna; pielgrzymi ruszyli w dalszą trasę.
Sierpień to okres szczytu pielgrzymkowego. W tym czasie na Jasną Górę zmierzają grupy ze wszystkich regionów Polski. W najbliższych dniach - poprzedzających przypadającą 15 sierpnia uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - do Częstochowy dotrą tysiące pątników.